Do zdarzenia doszło 9 grudnia. Inowrocławska policja otrzymała zgłoszenie o tym, że kierowca autobusu najprawdopodobniej jest pijany. Miał na to wskazywać jego sposób jazdy.

- Patrol, który dotarł na miejsce, gdzie pojazd się zatrzymał, sprawdził trzeźwość kierującego. Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. 32-latek został zatrzymany. Następnego dnia mężczyzna usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości - mówi asp. szt. Justyna Piątkowska z KPP w Inowrocławiu.

Mężczyzna został objęty policyjnym dozorem i musi stawiać się pięć razy w tygodniu w najbliższej jednostce policji. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 2 lat więzienia.