Pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa Janusz Cieszyński pytany był w poniedziałek w Programie Pierwszym Polskiego Radia o to, czy działa już zapowiadany elektroniczne system wydawania paszportów.
"Pierwsze paszporty w nowym systemie został skutecznie wydane, wydrukowane, spersonalizowane tak, że system już funkcjonuje. Dzisiaj będzie pierwsze +przetarcie+ w nowej wersji już w urzędach z obywatelami, z klientami, którzy będą mogli z tego systemu skorzystać" - poinformował Janusz Cieszyński. Podkreślił, że "ten system to są kolejne uproszczenia".
"Już nie trzeba będzie wypełniać papierowego wniosku. Ten wniosek będzie wypełniony przez urząd, no, bo urząd dysponuje naszymi danymi z rejestru. My damy zdjęcie, odciski palców, podpis i w oparciu o to zostanie nam wydany dokument. W urzędzie będzie szybciej" - zaznaczył Cieszyński.
Zwrócił uwagę, że, poza tym będzie też możliwość udostępnienia kolejnych usług w oparciu o ten system.
"Już dzisiaj funkcjonuje rejestr dowodów osobistych i w analogiczny sposób będzie funkcjonował rejestr dokumentów paszportowych. Każdy, kto ma dowód osobisty może zobaczyć jak wyglądały jego plastikowe dowody kilka, a nawet kilkanaście lat wstecz. Taka sama możliwość będzie przy dokumentach paszportowych. Będziemy mieli też pełną informację, jaki jest status wydania naszego dokumentu. No i chcemy usługi z tym związane dodać do aplikacji mObywatel. Ta aplikacja mObywatel ma być takim pierwszym punktem kontaktu państwa z obywatelem" - zaznaczył Cieszyński.
Pełnomocnik ds. cyberbezpieczeństwa pytany był też, czy paszport znajdzie się w tej aplikacji.
"Docelowo będziemy mogli obejrzeć nasz pasport. (...) Wprowadzimy uznawalność tego elektronicznego dokumentu na równi z plastikowym" - wskazał Cieszyński. Zaznaczył jednak, że co do zasady paszport najwięcej daje nam, kiedy próbujemy przekroczyć granicę i dodał, że, jeżeli chodzi o uznawanie elektronicznego paszportu za granicą "to już będzie kwestia zawierania konkretnych porozumień. Jest jeden kraj na świecie, który wprowadził w pełni elektroniczny paszport i to jest Ukraina".
Janusz Cieszyński dopytywany był też w radiu, czy prowadzone są np. w Unii Europejskiej rozmowy dotyczące uznawalności tego dokumentu w wersji elektronicznej.
"Polska razem z grupą innych krajów, które są zainteresowane cyfryzacją, upraszczaniem usług publicznych forsuje wprowadzanie kolejnych dokumentów, które będą mogły być uznawane w formie elektronicznej na terenie całej unii. To jest proces, który wymaga zgody wszystkich państw członkowskich. Na razie trwają pilotaże, które pozwolą kilku krajom pomiędzy sobą uznawać pewne dokumenty" - stwierdził Cieszyński.
Poinformował również, że Polska, oprócz pilotaży na poziomie unijnym rusza też z projektem wspólnie z Ukrainą.
"Ukraińskie prawo jazdy i dokumenty pojazdu będą mogły być uznawane w Polsce w postaci elektronicznej, a także w drugą stronę - analogiczne polskie na terytorium Ukrainy" - powiedział Cieszyński.
Janusz Cieszyński przypomniał też, że od 22 lutego br. (dwa dni przed rozpoczęciem inwazji na Ukrainę) w Polsce obowiązuje trzeci z czterech stopni zagrożenia w cyberprzestrzeni.
"To oznacza, że zespoły, które odpowiadają za cyberbezpieczeństwo w instytucjach publicznych muszą być dostępne 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. To wymusiło wejście w tryb ciągłej gotowości i to są doświadczenia, które z nami zostaną. Myślę, że jednym z wniosków jest, że to, co wprowadziliśmy dopiero w związku z tym, że podniesiony został poziom zagrożenia może powinno zostać z nami na stałe" - stwierdził Cieszyński. (PAP)
autor: Anna Bytniewska