- Do zdarzenia doszło 23 października około 20.45. Przejeżdżający tam kierowcy zauważyli forda, którego sposób jazdy wskazywał, że kierujący autem może być nietrzeźwy. Zareagowali na to podróżujący tamtędy mieszkańcy Torunia, którzy uniemożliwili mężczyźnie dalszą jazdę, co więcej również oddalenie się z miejsca. Wezwany na miejsce patrol skontrolował stan trzeźwości 44-latka. Wynik to ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Kierowca tłumaczył się, że po tym, jak wypił alkohol, wsiadł w samochód i zmierzał po prostu do pracy - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu.

Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy i przekazano go wskazanej przez niego osobie. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 2 lat więzienia i wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów.

- Postawa torunian pokazuje, że każdy z kierujących ma wpływ na bezpieczeństwo. Nie bójmy się reagować. Wystarczy jeden telefon z informacją o podejrzeniach co do trzeźwości kierowcy, policjanci to zweryfikują - dodaje rzecznik inowrocławskiej policji.