Gdy policjanci z "patrolówki" w miniony piątek krótko przed północą zauważyli pojazd marki Vauxhall, którego kierowca wykonał nagły manewr na drodze, postanowili to sprawdzić.

- Dali kierowcy sygnał do zatrzymania się. Ten wprawdzie zatrzymał pojazd na ul. Laubitza, pozostawiając w samochodzie pasażera, wybiegł i uciekał. Patrol w pościgu zatrzymał mężczyznę, od którego policjanci wyczuli alkohol. Badanie stanu trzeźwości wykazało blisko 2 promile alkoholu. Ponadto policjanci szybko ustalili, że 31-letni kierowca miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów ważny do września 2024 roku i go złamał - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy KPP w Inowrocławiu.

Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i przy złamaniu sądowego zakazu. Grozi mu kara do 5 lat za kratami.