We wtorek wejdzie w życie ustawa o dodatku osłonowym, która ma pomóc niektórym gospodarstwom domowym w pokryciu części kosztów energii oraz rosnących cen żywności.
Wiceszefowa klubu Lewicy Beata Maciejewska powiedziała na konferencji prasowej w Sejmie, że rządowa tarcza antyinflacyjna, dodatki osłonowe związane z drastycznymi podwyżkami cen gazu i energii - "to jest tak naprawdę nie tarcza, tylko dziurawe wiadro przez które przelatują pieniądze Polaków".
Jak mówiła, Lewica postuluje, aby dodatek osłonowy obejmował wszystkich obywateli oraz wszystkie instytucje państwowe i samorządowe, które nie są firmami. "Nie może być tak, że tylko część obywateli dostaje dodatek osłonowy" - podkreśliła posłanka.
Według niej to rząd PiS odpowiada za drastyczne wzrosty cen. Wynika to m.in. z decyzji - jak mówiła - o de facto likwidacji energii pochodzącej z pracy wiatraków.
Maciejewska zapowiedziała, że Lewica wystąpi o zwołanie specjalnego posiedzenia sejmowej komisji do spraw energii, klimatu i aktywów. Posłowie Lewicy oczekują wyjaśnień od wicepremiera, ministra aktywów państwowych Jacka Sasina oraz od kierownictwa PGNiG.
Dyrektor legislacyjny klubu Lewicy Dariusz Standerski podkreślił, że Sasin zapowiadał trzy lata temu, iż napiszę ustawę o rekompensatach za podwyżki cen energii; a dwa lata temu obiecywano, że żadna podwyżka nie dotknie gospodarstw domowych.
"Na następnym posiedzeniu Sejmu będziemy się domagać tego, żeby ustawa o dodatku osłonowym została uzupełniona, żeby zapchać te dziury wywołane przez szybką i słabą legislację ministra Sasina i premiera (Mateusza) Morawieckiego" - powiedział Standerski.
W grudniu Urząd Regulacji Energetyki podał, że w wyniku zatwierdzonego przez prezesa URE wzrostu stawek taryfy na gaz największego sprzedawcy PGNiG OD miesięczne rachunki gospodarstw domowych używających gazu do przygotowania posiłków wzrosną ok. 9 zł netto miesięcznie. Urząd podał też, że od 1 stycznia 2022 r. łączny średni wzrost rachunku za prąd przeciętnego gospodarstwa domowego wyniesie ok. 24 proc., co oznacza wzrost o ok. 21 zł netto miesięcznie.
Tymczasem media donoszą, że podwyżki cen gazu dla odbiorców sięgają nawet kilkuset procent. Dotyczy to głównie podmiotów prowadzących działalność gospodarczą, samorządów, ale i również części wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych, które mają własne kotłownie gazowe (kotłownie zbiorcze).
Rząd informuje, że spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe, które świadczą usługi na rzecz klientów indywidualnych, zgodnie z aktualnymi przepisami mogą przejść na taryfy indywidualne.(PAP)
autor: Karol Kostrzewa
kos/ ann/