- Ta ustawa jest wzorem tego, co Putin wprowadził w 2014 roku. Tam Duma rosyjska wprowadziła takie rozwiązania, na to nie ma naszej zgody. Pamiętajcie, że zawsze po nocy przychodzi dzień, oni wiedzą jak słabi są w sondażach, jak ludzie reagują, bo są już zmęczeni ich rządami. Ludzie nie znoszą zabierania im wolności, powietrza, ludzie się duszą, ale nadzieja jest w nas, nadzieja jest w was - mówił do zgromadzonych senator KO Krzysztof Brejza.

- Ta władza się skończy, tak jak skończyła się komuna. Bo jesteśmy my tutaj, wolni ludzi, którzy chcą najważniejszych wartości w swoim życiu - wolności, równości i demokracji. Wolne media to jeden z podstawowych filarów demokracji, my nie damy sobie tego zabrać - mówiła poseł Magdalena Łośko podkreślając jak wiele osób protestuje dziś w tej sprawie w całej Polsce.

- Jesteśmy tutaj po to, żeby pokazać, że wolności nie oddamy. I tu nie o TVN chodzi, chodzi o wolność słowa, o wolne media - dodała Elżbieta Piniewska, przewodnicząca sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego.

Głos zabrali też starosta inowrocławski Wiesława Pawłowska i wicestarosta mogileński Marian Mikołajczak.

Sprzeciw wobec "Lex TVN" wyrazili w niedzielę mieszkańcy ponad setki polskich. Sejmowa większość przyjęła w miniony piątek nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji, odrzucając tym samym weto Senatu.

- Decyzja należy teraz do prezydenta. Przepisy te, autorstwa posłów PiS, w zgodnej opinii komentatorów wymierzone są w niezależność stacji TVN - informuje TVN24. Główny protest pod hasłem "Wolne media, wolni ludzie, wolna Polska" odbywa się w Warszawie na Krakowskim Przedmieściu.

a

a1

a2

a3

a4

a5