W minioną niedzielę, krótko po północy, policjanci z kruszwickiego komisariatu dali sygnał do zatrzymania kierującemu pojazdem marki peugeot. Ten, zamiast wykonać polecenie, gwałtownie przyspieszył i zaczął odjeżdżać w kierunku Inowrocławia. Policjanci natychmiast ruszyli za nim.

- Mężczyzna, podczas ucieczki, kilkukrotnie zmieniał kierunek jazdy. Po krótkim pościgu i zagrodzeniu mu drogi przez radiowóz, zjechał na pole, co umożliwiło policjantom jego obezwładnienie i zatrzymanie. Mundurowi wyczuli od kierującego alkohol. Okazało się też, że nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, a peugeota udostępnił mu pracodawca. Kontrola trzeźwości wykazała, że miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie - mówi Justyna Piątkowska z KPP w Inowrocławiu.

Zobacz też: Zakopał psa żywcem. Wcześniej skatował go łopatą

Po wytrzeźwieniu zostały mu przedstawione zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i niedostosowania się do polecenia zatrzymania pojazdu. Za brak uprawnień otrzymał także 500 zł mandatu. Teraz grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

IMG-20211122-WA0001