Julia i Maciej Smoleńscy po kolejnym rajdzie
- Trasa liczyła 8 odcinków specjalnych po asfalcie, szutrze i betonie. Jak zwykle klasa 4 (auta powyżej 2000 cmm oraz 4x4) silnie obsadzona (tylko my startowaliśmy ośką). Ze względu na odcinki asfaltowo-szutrowe, trzeba było wybrać jakieś opony. Jedziemy na slicku i już na pierwszym odcinku na części szutrowej okazało się, że było ciut za szybko. Wypadliśmy z trasy, cofanie i spora strata. Frajda z jazdy po szutrze była wielka, póki nie został tak rozjeżdżony, że stał się walką o dojechanie w całości do mety. Ogólnie odcinki szybkie i techniczne, jednak nie mieliśmy dzisiaj szans z dużo mocniejszymi autami czteronapędowymi, ale IV miejsce w klasie (na 6) i V w generalce (na 27) i tak z Julią uważamy za sukces - relacjonuje Maciej Smoleński.