We wtorek, 20 lipca, na krajowej "piętnastce", patrol z inowrocławskiego oddziału ITD zatrzymał do rutynowej kontroli drogowej samochód ciężarowy ze skrzynią ładunkową. Pojazd wracał do bazy przedsiębiorstwa po rozładunku przewożonej wcześniej blachy.
Inspektorów zaskoczyły dane zawarte w dowodzie rejestracyjnym. Okazało się, że nie jest to samochód ciężarowy, lecz... pojazd specjalny pomocy drogowej.
Samochód nie posiadał bowiem specjalnie przystosowanego nadwozia do wykonywania funkcji pomocy drogowej ani wymaganego oznakowania i wyposażenia.
- Ciężarówka miała natomiast opony o różnej rzeźbie bieżnika na tej samej osi, co jest niedozwolone. Pojazd poruszał się po drogach mimo nieważnego badania technicznego, a zainstalowany w nim tachograf analogowy nie miał aktualnego sprawdzenia okresowego - informuje ITD.
W tej sytuacji inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu, a wobec jego właściciela wszczęli postępowanie administracyjne. Za stwierdzone nieprawidłowości przewoźnikowi grozi kara pieniężna.