Jak przypomina Centrum Monitorowania Rynku, opłata cukrowa od napojów słodzonych obowiązująca od 1 stycznia 2021, spoczywa na producentach i importerach. Podzielona jest na część stałą i zmienną. "Część stała to 50 groszy na litr napoju z cukrem i/lub słodzikiem, dodatek 10 gr za litr napoju z zawartością kofeiny i/lub tauryny. Część zmienna to 5 groszy za każdy gram cukru powyżej jego zawartości 5 gram na 100 ml w przeliczeniu na litr napoju. Wyznaczony został górny limit opłaty, który wynosi 1,20 zł za litr napoju" - poinformowano.
CMR wskazało, że pełna opłata nie dotyczy napojów z zawartością soków owocowo-warzywnych min. 20 proc. w składzie. Opłacie nie podlegają również napoje z dominującą zawartością mleka np. kawy mrożone. Wyłączone z podatku są również napoje węglowodanowo-elektrolitowe np. izotoniki.
Według CMR pandemia, mroźna zima i opłata cukrowa wpłynęły na ograniczenie popytu w małych sklepach na wybrane produkty napojowe i spowodowały gwałtowny wzrost ich cen.
"Wydaje się, że nadrzędny cel nowego podatku spełnia się, konsumenci rzadziej sięgają po napoje słodzone. Największe spadki sprzedaży w handlu tradycyjnym obserwowane są w segmencie napojów gazowanych, wód smakowych i herbat mrożonych. Warto podkreślić, że trendy sprzedaży i ceny grup napojowych nieobjętych podatkiem, czyli wód czystych, soków, nektarów czy izotoników pozostają relatywnie stabilne w 2021 roku" - wskazał Tomasz Rydzewski z CMR.
W ocenie CMR analiza rosnących cen na półkach sklepowych pokazuje, że producenci napojów słodzonych przerzucili nowe obciążenie podatkowe na konsumentów.
"Raportowany jest wzrost średniej ceny napojów gazowanych o ok. 26 proc. (z poziomu 3,33 zł do 4,20 zł za litr), przy jednoczesnym zmniejszeniu ilości zakupionych produktów o ok. 23 proc. w pierwszych trzech miesiącach 2021 roku w porównaniu do tożsamego okresu roku 2020" - podano w raporcie za marzec.
CMR wskazuje, że wybrani producenci podejmują już działania prowadzące do obniżania poziomu tych dotychczas niespotykanych cen. Jednym z nich jest zmiana formuły składu napojów, zmniejszający poziom, czy całkowicie eliminująca cukier (wersje zero/light) i spadek wielkości podatku.
W raporcie poinformowano, że część producentów wprowadziła do składu soki owocowe (min. 20 proc. zawartości), co eliminuje konieczność ponoszenia części stałej podatku tj. 50 gr za l. Wybrani gracze rynkowi wprowadzają również mniejsze opakowania popularnych, flagowych produktów redukując cenę jednostkową za opakowanie i obniżając psychologiczne barierę cen. Wachlarz produktowy, portfolio największych graczy rynkowych tej kategorii na razie pozostaje stały - dodano.
Jak zaznaczył Rydzewski, więcej również płacimy za wody smakowe. "Średnia cena w pierwszym kwartale 2020 wynosiła 2,68 zł za litr, w tym roku 3,21 zł za litr, czyli 20 proc. wzrostu" - podał.
Wskazał, że ta kategoria zanotowała 21 proc. spadek wielkości sprzedaży. Również w tym segmencie wybrani producenci postawili na zmianę składu prowadzącą do zmniejszenia obciążeń podatkowych, a tym samym finalnie cen na półkach.
Z danych CMR wynika, że wzrost cen nie ominął również kategorii herbat mrożonych. Średnia cena za litr wzrosła o 9,6 proc. z poziomu 4,33 zł do 4,75 zł (przy czym warto podkreślić, że średnia cena produktów tej kategorii w roku 2020 spadała i w jego końcówce była niższa o 5 proc. w porównaniu z 2019 r.). Wzrost cen w tej kategorii wpłynął na zmniejszenie popytu i spadek sprzedaży o 22 proc. - czytamy.
Jak podkreślił ekspert CMR, jeszcze nie widać na rynku herbat ruchów dążących do zmiany składu pozwalających obniżyć ceny, ale można przypuszczać, że producenci już na tym pracują.
CMR jest niezależną agencją badawczą specjalizującą się w analizach danych transakcyjnych pozyskiwanych drogą elektroniczną z kas fiskalnych zainstalowanych w sklepach spożywczych.(PAP)
autorka: Longina Grzegórska-Szpyt
lgs/ amac/