27 stycznia 2021 roku sanepid odnotował informację o mieszkance powiatu inowrocławskiego, u której - jako pierwszej w naszym regionie - wystąpiły poważne niepożądane odczyny poszczepienne. Objawy, jakie towarzyszyły jej po przyjęciu szczepionki przeciwko koronawirusowi, to obrzęk i bolesność oraz świąd w miejscu wstrzyknięcia, wysoka gorączka, dreszcze, złe samopoczucie, zaburzenia snu, ból głowy, nudności, bóle mięśniowe i silne bóle stawów. Kobieta nie wymagała jednak hospitalizacji.
Zobacz też: Znaczący wzrost zakażeń w regionie
Jak wynika z danych resortu zdrowia, miesiąc później do szpitala trafiła mieszkanka naszego powiatu, u której po szczepionce wystąpiły między innymi brak łaknienia, wymioty, ból brzucha. W lecznicy u pacjentki zdiagnozowano zapalenie trzustki.
W pozostałych przypadkach niepożądane odczyny poszczepienne objawiały się łagodnie. Mieszkańcy zgłaszali głównie zaczerwienienie i krótkotrwałą bolesność w miejscu wkłucia.
Przypomnijmy, że dla osób, u których wystąpiły NOP-y, rząd ustanowił specjalny Fundusz Kompensacyjny. Do odszkodowania będą kwalifikowane osoby, które będą hospitalizowane przynajmniej 14 dni lub doznają szoku anafilaktycznego po przyjęciu szczepionki na COVID-19.
Jak rozpoznać NOP?
Niepożądane odczyny poszczepienne mogą mieć łagodną, poważną lub ciężką postać. Resort zdrowia informuje, że najczęściej odnotowuje się łagodne przypadki. Co to oznacza w praktyce? Pacjenci po podaniu szczepionki mają podwyższoną temperaturę, a miejsce ukłucia można rozpoznać po zaczerwienieniu. Te objawy znikają same po krótkim czasie.
Inne objawy NOP to wysypka, kaszel, biegunka czy dreszcze. To lekarz określa, czy dany symptom, odnotowany po podaniu szczepionki, jest niepożądanym odczynem poszczepiennym. W Polsce NOP-y odnotowywane są średnio raz na 10 000 przypadków.
Jak podaje resort, ryzyko wystąpienia niebezpiecznej reakcji anafilaktycznej (to silna reakcja po kontakcie z substancją uczulającą) występuje raz na 1 000 000 przypadków.