Szef resortu zdrowia w czwartek na konferencji prasowej dotyczącej zasad bezpieczeństwa epidemicznego ocenił, że sytuacja w Polsce "wydaje się w tej chwili ustabilizowana", ale - jak zaznaczył - należy zwrócić uwagę na dwa ryzyka. Jak wyjaśnił, chodzi o sytuację międzynarodową oraz o nowe mutacje koronawirusa. "Właśnie te dwa ryzyka, to są te elementy, których nie możemy teraz nie uwzględnić przy podejmowaniu decyzji (dot. obostrzeń - PAP)" - mówił Niedzielski.

Poinformował jednocześnie, że od 1 lutego "otwieramy sklepy w galeriach handlowych z zachowaniem reżimu sanitarnego". "Z naszych obserwacji wynika, że skutek epidemiczny tego działania nie był wyraźnie zauważalny, widać, że też nauczyliśmy się dbać o to, żeby trzymać dystans w tych sklepach, być w maseczkach (...), więc wydaje się, że przy tych parametrach pandemicznych, o których mówiłem na wstępie, takie rozwiązanie jest możliwe" - powiedział minister.

Jak dodał, rozwiązanie to jest "ostrożnym krokiem". Wskazał, że kraje sąsiadujące z Polską, takie jak Słowacja czy Czechy, w pewnym momencie zdecydowały się na "odważne poluzowanie obostrzeń", a potem "stawały się niestety niechlubnym liderem zachorowań".

"To jest krok, który ostrożnie wykonujemy, po to, by umożliwić jednak taki stopniowy, bardzo powolny powrót do normalności" - mówił Niedzielski.

Dodał, że ze względu na to, iż otwierany jest cały handel, od 1 lutego zniesione zostają godziny dla seniora.

Ponadto - mówił minister - od 1 lutego galerie sztuki i muzea zostaną otwarte z zachowaniem reżimu sanitarnego - 1 osoba na 15 mkw.

Niedzielski poinformował też, że do 14 lutego bez zmian pozostają dotychczasowe zasady dotyczące: zgromadzeń publicznych, imprez i spotkań organizowanych w domach, działalności restauracji, hoteli, stoków oraz infrastruktury sportowej, a także zasad przekraczania granic.

"Decyzja, którą podjęliśmy, sprowadza się w pewnym zakresie do przedłużenia tych zasad bezpieczeństwa, które mamy w tzw. etapie odpowiedzialności. Ten +etap odpowiedzialności+ będzie obowiązywał do 14 lutego, czyli jest to kolejny okres, po którym będziemy podejmowali decyzje co dalej, obserwując oczywiście cały czas nie tylko sytuację w zakresie dziennych zakażeń, ale również sytuację w zakresie zgonów" - powiedział szef MZ.

"Czyli w ramach zgromadzeń publicznych mamy do pięciu osób, ze wszystkimi zasadami zakrywania ust, zachowania 1,5 metra dystansu; imprezy i spotkania organizowane w domach - to jest oczywiście pięć osób, przy czym w limitach tych nie mieszczą się osoby, które już zostały zaszczepione, czyli mają tą drugą dawkę za sobą i mija siedem dni - one nie wchodzą w limity tych osób" - wyjaśnił minister zdrowia.

Dodał, że restauracje, tak jak dotychczas, mogą świadczyć usługi tylko na wynos i w dowozie; hotele pozostają zamknięte (wyjątkiem są m.in. hotele pracownicze oraz te, w których zakwaterowani są medycy). "Stoki pozostają zamknięte, tutaj nie ma żadnych zmian; infrastruktura sportowa - tak jak do tej pory - tylko sport profesjonalny; jeżeli chodzi o kwarantannę graniczną, to jest to 10 dni po powrocie do Polski transportem zbiorowym" - przypomniał szef MZ.

Niedzielski poinformował, że zmiany w kwestii reżimu sanitarnego w związku z epidemią koronawirusa nie dotyczą nauczania. "Tutaj pozostaje sytuacja bez zmian. Nadal mamy nauczanie stacjonarne w klasach 1-3 w szkołach podstawowych. Natomiast (jeśli chodzi o) wszystkie inne poziomy edukacji, dotyczy ich nauczanie zdalne" - powiedział Niedzielski. Zaznaczył, że w kwestii nauczania, rząd przyjął "podeście ostrożne, konserwatywne, oparte na przekonaniu się, na dowodach, a nie tylko hipotezach (na temat tego), jak będzie wyglądała sytuacja epidemiczna w szkołach".

Minister zdrowia zaznaczył, że przedstawione w czwartek decyzje dotyczące obostrzeń zostały podjęte kolegialnie i zatwierdzone przez premiera Mateusza Morawieckiego. "Mamy sytuację, która jest stabilna w Polsce. Musimy uwzględniać to, co dzieje się w otoczeniu międzynarodowym i zachować pewną rezerwę, jeśli chodzi o optymizm w podejmowaniu decyzji luzujących, ze względu na pojawiające się nowe mutacje (koronawirusa)" - oświadczył Niedzielski.

Poinformował, że za dwa tygodnie będą podejmowane kolejne decyzje w sprawie obostrzeń. (PAP)

autor: Rafał Białkowski

rbk/ mrr/