W Inowrocławiu na rowerze ulicą Szybowcową jechał 22-letni mężczyzna. Jego wynik to 1,7 promila alkoholu w organizmie. W Pakości na ulicy Krzyżanowskiego patrol zatrzymał 54-letniego cyklistę, który miał 2,8 promila alkoholu. W Inowrocławiu Aleją Niepodległości podróżował z kolei 43-letni motorowerzysta. Ten miał 2,6 promila. W Szadłowicach podczas wyjaśniania przyczyn kolizji drogowej patrol ujawnił, że 24-letni kierowca nissana miał 1,8 promila, natomiast w Łagiewnikach (gmina Kruszwica), 62-letni kierowca renault miał 1,5 promila.

- Nie ma tolerancji na drogach dla nietrzeźwych kierujących. Cykliści i kierowcy, przyłapani przez policjantów w takim stanie na drodze, muszą liczyć się z prawnymi konsekwencjami. W przypadku wykroczenia, sprawcy grozi kara aresztu albo grzywna. Nietrzeźwy za kierownicą samochodu popełnia przestępstwo zagrożone karą do 2 lat więzienia - mówi asp. szt. Izabella Drobniecka, rzecznik inowrocławskiej policji.