Z ankiety przeprowadzonej przez Izbę wynika, że 86 proc. obiektów podczas tegorocznych wakacji odnotowało przychody na poziomie niższym lub bez zmian wobec analogicznego okresu roku ubiegłego. Dla 38 proc. hoteli był to spadek o 50 proc. lub więcej.
Jak zaznaczyła Izba, również w przypadku hoteli wypoczynkowych tegoroczny sezon wakacyjny nie zalicza się do udanych - 70 proc. z nich miało przychody na poziomie niższym lub bez zmian niż w analogicznym okresie ub.r., z czego 17 proc. zanotowało spadek o 50 proc. lub więcej - czytamy.
Z badania IGHP wynika, że 31 proc. obiektów odnotowało średnią frekwencję poniżej 30 proc., a 23 proc. zakończyło wakacyjny sezon z frekwencją od 30 proc. do 60 proc.; natomiast powyżej 60 proc. zadeklarowało 46 proc. hoteli.
"Średnia sierpniowa frekwencja w hotelach jest lepsza niż w lipcu, jednak wciąż wypada blado w porównaniu do ubiegłorocznych wakacji" - wskazał prezes IGHP Ireneusz Węgłowski.
Jak podkreślił, na ten wynik wpływ miały hotele położone poza miastami lub o profilu z dominującym segmentem wypoczynkowym. "W hotelach w dużych miastach i obiektach konferencyjnych sytuacja jest wciąż bardzo zła" – dodał.
Z badania wynika, że w hotelach zlokalizowanych poza miastami, 8 proc. z nich odnotowało frekwencję poniżej 30 proc., 15 proc. obiektów pomiędzy 30 proc. a 60 proc., a 77 proc. - powyżej 60 proc. Wśród hoteli wypoczynkowych 15 proc. miało mniej niż 30 proc. gości, 7 proc. - między 30 proc. a 60 proc., natomiast 78 proc. - powyżej 60 proc.
W ocenie Izby bon turystyczny nie pomógł hotelom. Wskazała ona, że w ostatnim tygodniu lipca hotele mogły rejestrować się w katalogu bazy i do końca sierpnia zrobiło to 85 proc. ankietowanych hoteli.
"Jednak tylko 28 proc. obiektów uznała, że miał on wpływ na sprzedaż w sierpniu i tak samo 28 proc. uważa, że bon wykreował dodatkowy popyt na usługi hotelowe. Równie słabo oceniana jest realna pomoc bonu w zwiększeniu sprzedaży usług hotelowych w kolejnych miesiącach tego roku, ale także w roku 2021 - aż 75 proc. obiektów nie widzi takiej perspektywy" - czytamy.
Z najnowszego badania wynika, że nadal blisko połowa hoteli oferuje niższe ceny niż rok temu. W sierpniu było to 49 proc. obiektów, a 31 proc. zanotowało spadki wyższe niż o 10 proc. w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku. Jednocześnie 22 proc. hoteli utrzymało ceny na ubiegłorocznym poziomie.
Według IGHP, na bardzo niskim poziomie utrzymuje się ruch gości zagranicznych – 75 proc. hoteli odnotowało udział poniżej 10 proc. "Natomiast segment tzw. przyjęć okolicznościowych notuje słaby wynik – 81 proc. hoteli wskazało ich udział poniżej 10 proc." - podano.
Dodano, że 91 proc. hoteli nie przewiduje osiągnięcia zysku z działalności operacyjnej wcześniej niż na koniec przyszłego roku, a 60 proc. - nie wcześniej niż w 2022 roku.
Jak poinformowała Izba, badanie zostało przeprowadzone online w dniach 4-8 września 2020 r. W ankiecie wzięło udział 304 hoteli we wszystkich województwach; 72 proc. z nich położonych jest w miastach. Większość (78 proc.) to obiekty liczące do 150 pokoi, a średnio mają po 104 pokoje. 28 proc. to obiekty sieciowe. Dominującymi formami biznesu hotelowego wśród ankietowanych obiektów są mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa (73 proc.). Podobne liczbowo grupy stanowią hotele, w których przeważa ruch biznesowy (35 proc.) oraz łączące segment biznesowy z turystycznym (37 proc.). Hotele specjalizujące się w turystyce wypoczynkowej stanowią 28 proc.
Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego od 2003 roku reprezentuje środowisko biznesu hotelowego i gastronomicznego w kontaktach z administracją państwową na szczeblu lokalnym, regionalnym, krajowym oraz na forum Unii Europejskiej. Jest największą organizacją samorządu gospodarczego w branży hotelarskiej - czytamy na stronie Izby. (PAP)
autorka: Longina Grzegórska-Szpyt
lgs/ pad/