W czwartek municypalani wraz z pracownicami ds. bezdomności MOPS-u w Inowrocławiu tradycyjnie przeprowadzili akcję pomocy osobom bezdomnym pozostającym w przestrzeni publicznej.
- Z uwagi na pandemię koronawirusa osoby bezdomne mają utrudniony dostęp do schroniska dla bezdomnych, dlatego strażnicy miejscy oraz pracownicy socjalni zaproponowali im pomoc w postaci czystej odzieży, czy pożywienia. Został również przyprowadzony wywiad w zakresie stanu zdrowia - informują strażnicy miejscy.
Jak już informowaliśmy, bezdomni rzadko korzystają z oferowanej pomocy. O przyczynę takiego zachowania pytaliśmy komendanta inowrocławskiej straży miejskiej Zdzisława Feita.
- Bezdomność jest bardzo złożonym zjawiskiem społecznym i trudno jest to jednoznacznie ocenić. Należy pamiętać, że przyczyn bezdomności jest stosunkowo dużo, często to rozpad rodziny, alkoholizm, bezrobocie, powrót z zakładu karnego, itp. Bezdomność jest problemem globalnym i występuje na całym świecie, również w zamożnych państwach. Charakterystyczne jest to, że bezdomni w Inowrocławiu to nie tylko osoby, które w naszym mieście miały miejsce zamieszkania. Przebywają tu osoby z różnych części kraju. Bezdomni z czasem tracą jakąkolwiek motywację do działania, zaczynają się identyfikować przez swoją bezdomność, która ich zdaniem jest nieuniknionym przeznaczeniem i chyba z tego powodu często odmawiają pomocy - powiedział nam Zdzisław Feit.