Dziś komendant powiatowy insp. Marcin Ratajczak gościł w jednostce pana Daniela. - Znalazł się on bowiem w miejscu i czasie, które stały się kluczowe w groźnej sytuacji na drodze. Komendant gratulując bohaterowi, wręczył mu okolicznościową statuetkę, którą ufundowało Starostwo Powiatowe w Inowrocławiu oraz upominki, za postawę godną naśladowania - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy policji.

zol1

Przypomnijmy: na początku października kierujący samochodem marki Audi 32-letni mężczyzna jechał ul. Staropoznańską. Nie była to jazda zgodna z przepisami, bo kierowca prowadził pojazd środkiem jezdni i pod prąd. Następnie stracił panowanie nad samochodem, najechał na krawężnik i uderzył w ogrodzenie posesji i drzewo.

Kierowca uciekł z miejsca i gdy wdrapywał się na płot, dogonił go jeden ze świadków, który obezwładnił uciekiniera. Mężczyzna był agresywny i szarpał się. Interweniujący mężczyzna poskromił go i przekazał w ręce policjantom. Miał 2,64 promila alkoholu w organizmie.

Pirat drogowy trafił do policyjnego aresztu. Podczas zbierania dowodów w sprawie policjanci ustalili, że zatrzymany miał zakaz kierowania pojazdów za jazdę po alkoholu. Nigdy też nie miał prawa jazdy. Tłumaczył się ze swojego zachowania tym, że wcześniej pokłócił się z kobietą i dlatego pił. Potem wpadł na pomysł jazdy samochodem, co okazało się dla niego zgubne. Zatrzymany usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i złamania sądowego zakazu, za co grozi mu kara więzienia do lat 5.

Warto dodać, że pan Daniel podobną reakcją wykazał się też kilka lat temu. Wówczas to w jednym ze sklepów w Inowrocławiu był świadkiem kradzieży. W chwili, gdy podjął interwencję, został nawet uderzony przez sprawcę butelką w głowę. To nie przeszkodziło mu w obezwładnieniu i ujęciu go.