Zakład Ubezpieczeń Społecznych zwraca uwagę przedsiębiorców na staranne i dokładne wypełnianie wniosków o pomoc z tarczy antykryzysowej. Jak wskazuje, przedsiębiorcy najczęściej zapominają o podpisie. Jego brak powoduje, że wniosek nie trafia do realizacji, tylko wszczynane jest postępowanie wyjaśniające. Jak tłumaczy rzecznik ZUS Paweł Żebrowski, "znacznie wydłuża to czas na przykład wypłaty postojowego czy wydanie decyzji o zwolnieniu z opłacania składek".

Żebrowski wskazuje również na rozwagę przy korzystaniu z wzoru wypełnionego wniosku, który widnieje na stronie Zakładu. "Udostępniliśmy na stronie internetowej wzór poprawnie wypełnionego wniosku, który jest podpisany Janem Kowalskim. Niestety niektóre osoby przepisują wzór bezrefleksyjnie" – mówi rzecznik.

Przedsiębiorcy często dopisują też niepotrzebne informacje w różnych miejscach wniosków. "Zdarzają się przypadki, że zamiast wynagrodzenia miesięcznego wpisywana jest stawka godzinowa lub błędny numer rachunku bankowego" – zwrócił uwagę Żebrowski.

Kolejnym błędem jest kierowanie wniosków na złe adresy mailowe placówek ZUS. Wnioski, które nie trafią na dobrą skrzynkę, są nieważne. Wnioski do ZUS można składać elektronicznie (za pomocą PUE) lub papierowo. Wszelkie informacje na temat tego: kto może skorzystać z ulg, gdzie składać wnioski i jak je wypełnić, można znaleźć na stronie internetowej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Żebrowski zaapelował jednocześnie o staranne wypełnianie dokumentów, bo to - przekonywał rzecznik - decyduje o terminie wypłaty świadczenia. Błędnie wypełnione wnioski wymagają postępowania wyjaśniającego i kontaktu z wnioskodawcą.

Od 1 kwietnia przedsiębiorcy złożyli do ZUS ponad milion wniosków o pomoc w ramach tarczy antykryzysowej. Pierwsze świadczenia postojowe zostały wypłacone 15 kwietnia. Dotyczyło to ponad 86 tys. osób, na których konta trafiło łącznie ponad 172 mln złotych. W najbliższy poniedziałek na kontach przedsiębiorców pojawią się kolejne postojowe - informuje ZUS. (PAP)

autor: Dorota Stelmaszczyk

dst/ krap/