31 grudnia przed południem przy ul. Wojska Polskiego na parkingu przed inowrocławską galerią doszło do kolizji drogowej. Podczas działań policjantów okazało się, że w innej części parkingu doszło do kolejnego indydentu na drodze. Tam kierowca zasłabł i uszkodził dwa pojazdy.
- Na miejsce pobiegła st. post. Dominika Matuszak z wydziału ruchu drogowego. Kobieta, która była świadkiem zdarzenia, widziała, jak mercedes uderzył w dwa inne pojazdy, a kierowca auta miał objawy, które mogły wskazywać na atak epilepsji. Kobieta zgasiła silnik i zawiadomiła pogotowie. Policjantka wraz z nią udzieliły pierwszej pomocy mężczyźnie. Kontrolowały jego czynności życiowe i przytrzymywały głowę do czasu przyjazdu pogotowia - mówi Izabella Drobniecka z Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu.
Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Patrol zaopiekował się też nastolatkiem, który jechał z nim mercedesem. Policyjne działania na miejscu to również oględziny pojazdów i miejsca kolizji. Dalszym ciągiem sprawy zajmie się sąd, gdzie trafią materiały.
W noc sylwestrową patrol policji wspierał działania zespołu ratownictwa medycznego. Na terenie inowrocławskich solanek na ul. Przy Stawku, załoga pogotowia udzielała pomocy 84 –letniej kobiecie, u której nastąpiło zatrzymanie krążenia. Ratownicy Dominik Chmiel i Łukasz Dziedzic poprosili jednego z policjantów st. asp. Waldemara Zwierzyńskiego o wsparcie. Z uwagi na to, że sytuacja była bardzo poważna, policjant wsiadł do karetki i w drodze do szpitala wraz z jednym z ratowników medycznych na zmianę reanimowali kobietę.