Jak informuje portalspozywczy.pl, przeciętny Polak zjada ok. 5,6 kg makaronu rocznie. Według Sifpaf (Unii przemysłowych producentów makaronów we Francji) przeciętny Francuz zjada osiem kilogramów na osobę rocznie.
Jednak historia miłości do makaronu jest wciąż napiętnowana poglądem: makaron tuczy. Czy to prawda? Problem wyjaśnia Vanessa Bedjai-Haddad w wypowiedzi dla "Le Figaro". "Często jedną z pierwszych rzeczy, które usuwamy z jadłospisu, gdy przechodzimy na dietę, jest makaron. Błąd. Makarony są pełne mikroskładników odżywczych, a to bogactwo sprawia, że nie odczuwamy głodu między posiłkami" - tłumaczy dietetyczka.
Makaron składa się w 70 proc. z węglowodanów złożonych, w odróżnieniu od węglowodanów prostych. "To są dobre węglowodany, takie, które odżywiają organizm. Można mieć smukłe ciało i jeść makaron" - przekonuje Bedjai-Haddad. "Nie ma żywności, która powoduje, że tyjesz, pod warunkiem, że nie przesadzisz z ilością, podobnie jak nie ma żywności, która powoduje, że schudniesz” - twierdzi dietetyk.
A jak najlepiej gotować makaron? Najlepszy dla zdrowia jest makaron al dente. „Szybkość przyswajania cukru we krwi jest wówczas wolniejsza, więc gromadzimy mniej tłuszczu” – wyjaśnia ekspertka. Osoby, które chcą mieć pod kontrolą swoją linię lub chorują na cukrzycę, szczególnie powinny wybierać ten sposób gotowania - radzi.
Oczywiście, jeśli mamy do wyboru biały makaron i makaron z pełnego ziarna, wybierzmy ten drugi. "Ponieważ jest on jeszcze bardziej pożywny niż inne i nie wywołuje problemów z żołądkiem” - mówi profesjonalistka. Ważna jest tu także szybkość przyswajania węglowodanów. "Z makaronu pełnego węglowodany asymilujemy wolniej, co nie sprzyja magazynowaniu tłuszczów, w przeciwieństwie do klasycznego makaronu" - mówi dietetyczka.
Białe lub pełne, makarony mają tyle samo kalorii, mianowicie 350 kalorii na 150 gramów gotowanego makaronu. Czyli tyle samo, ile jedna czwarta pszennej bagietki.
Dietetyczka wskazuje też danie, które jest bliskie perfekcji, jeśli chodzi o walory odżywcze: makaron pełnoziarnisty z łososiem, smażonymi warzywami, skropione oliwą z oliwek. Jest dobry tłuszcz, błonnik i – oczywiście - pełen wolno wchłaniających się węglowodanów makaron. (PAP Life)
dki/ jbr/