Gordon Ramsay - człowiek, który zaczął rewolucję w kuchni
Gordon James Ramsay urodził się 8 listopada 1966 r. w Johnstone. Ten szkocki kucharz, restaurator, autor książek kucharskich, uczył się od najlepszych chefów na świecie. Dziś, po całym świecie rozsiane są jego restauracje. To także jeden z najbardziej medialnych szefów kuchni. Pomysłodawca niezwykle popularnych programów kulinarnych: amerykańskiej i brytyjskiej wersji Hell’s Kitchen i Kuchenne koszmary, MasterChef oraz Hotel Hell. Można by pokusić się o stwierdzenie, że bez Ramseya nie byłoby "Kuchennych rewolucji" Magdy Gessler, bo to przecież ten sam format programu.
Swój talent kulinarny i znaną z telewizji twarz przekuł na niemały majątek. Według dwutygodnika „Forbes” z dochodem 38 mln dol. jest najlepiej zarabiającym szefem kuchni na świecie.
Jest bezwzględny i bezczelny - takie określenia przychodzą nam na myśl, gdy oglądamy jego program "Piekielna kuchnia", w którym prawdziwie szkoli dwie drużyny młodych kucharzy. I gęsto okrasza potrawy... przekleństwami, których w programie nie brakuje. Czy rzeczywiście Ramsay jest takim tyranem? W rzeczywistości to mistrz kuchni, który kocha gotowanie, potrafi docenić ciężką pracę i wciąż jak dziecko cieszy się z każdego swojego nowego projektu.
Na świecie jest wiele restauracji, sygnowanych jego nazwiskiem. Czy któraś z nich jest najbliższa jego sercu? "Z każdym z tych miejsc jestem jakoś związany, ale też na różnych płaszczyznach. Weźmy na przykład taką restaurację Gordon Ramsay w londyńskim hotelu Claridge's w Chelsea. Zawsze będzie dla mnie wyjątkowa, bo to moja pierwsza. W tym miejscu zdobyłem pierwsze trzy gwiazdki w przewodniku Michelina" - wyjawił w wywiadzie dla magazynu "Kuchnia".
Choć spotyka się z zarzutami, że chyba nie lubi wegetarian, bo w jego kuchni wciąż sporo jest mięsa, odpowiada z właściwą sobie swobodą, że każdy szef kuchni powinien umieć wykorzystać wszystko, co jest dostępne, także, nielubiane przez wielu, podroby. "Dla szefa kuchni, który korzysta ze wszystkich produktów i siłą rzeczy często przyrządza mięso na różne sposoby, kuchnia wegetariańska jest po prostu obca" - mówi.
Doceniany i lubiany kucharz ma również swoją receptę na sukces restauratora. "Bycie szefem kuchni to wyczerpująca robota, także fizyczna. Ale daje niezłą satysfakcję, o czym powinien pamiętać każdy kucharz. I o tym, że klient jest w restauracji królem. Aby mu dogodzić, trzeba otoczyć się niezawodnymi ludźmi" - mówi Ramsay.
Wielu młodych kucharzy chciałoby pójść jego śladem, choć uczestniczenie w jednym z jego kulinarnych programów to prawdziwa droga przez mękę. "Jedyne, co możesz zrobić słuchając ostrej krytyki, kąśliwych uwag czy steku przekleństw, to potakiwać i powtarzać +tak szefie+" - mówił rzeszowskim "Nowinom" Grzegorz Olejarek, który uczestniczył w jednej z brytyjskich edycji "Piekielnej kuchni". Do pracy w kuchni na szczęście się nie zraził... (PAP Life)
dki/ jbr/