- Wiemy w czym rzecz. Aferę Piebiaka trzeba przykryć czymś na Brejzę. Oczywiście niczego nie ma. Robi się pokazówkę. Uruchamia się aparat szczucia nienawiści, hejtu i niszczenia przeciwników politycznych. Wszystko dla odwrócenia uwagi od wielkiej afery PiS - powiedział podczas dzisiejszej konferencji prasowej poseł Krzysztof Brejza.
Do słów posła krytycznie odniósł się Ireneusz Stachowiak, szef struktur Solidarnej Polski w naszym województwie i kandydat do Sejmu z list PiS.
- Już rok temu mówiłem, że za zorganizowaną grupą hejterów w Urzędzie Miasta stał nie kto inny, jak właśnie poseł Krzysztof Brejza. To on wymyślił wydział propagandy i doprowadził do tego, że w ratuszu zaczęła funkcjonować "farma trolli". Byli to ludzie wysoko opłacani. To oni hejtowali różnych działaczy opozycji, ale nie tylko. Ludzie, którzy byli rekomendowani do pracy przez pana posła, kradli pieniądze z tego urzędu - twierdzi Ireneusz Stachowiak.
Zdaniem Stachowiaka, Krzysztof Brejza nie powinien dłużej kierować sztabem wyborczym Koalicji Obywatelskiej.
- Wzywam pana posła, by honorowo podał się do dymisji i przestał kierować sztabem wyborczym KO - powiedział Stachowiak.
Więcej o akcji CBA TUTAJ.