W Inowrocławiu kobieta została oszukana i straciła oszczędności po tym, jak ktoś zadzwonił do niej i podał się za pracownika jednego z banków. Wprowadził ją w błąd co do swojej tożsamości i pod pozorem zagrożenia zgromadzonych na koncie pieniędzy, nakłonił ją do przelewu ich, co kobieta też zrobiła. Niebawem wyszło na jaw, że padła ofiarą oszustwa.

- Apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności! Pracownicy banku nigdy nie żądają od klientów podania loginu, hasła do konta ani tym bardziej kodu autoryzacyjnego SMS. Nie polecają instalowania aplikacji, z której mogą wykonywać ruchy na koncie klienta. Nie polecają przelania środków bankowych na wskazane przez konsultanta konto - przypomina asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy KPP w Inowrocławiu.

Policja apeluje: rozłącz się i sam zadzwoń do swojego banku, sprawdzisz w ten sposób wiarygodność rozmówcy. O wszystkich próbach wyłudzenia pieniędzy najlepiej natychmiast informować policję, korzystając z numeru alarmowego 112.