Powodem planowanego przedłużenia linii do Sławęcinka jest budowa drogi pieszo-rowerowej od granic miasta do Sławęcinka. Obecna pętla obok ogródków działkowych będzie musiała zostać zlikwidowana, zastąpi ją zatoka autobusowa, a pojazdy miejskiego przewoźnika będą mogły zawracać przy szkole w Sławęcinku, w pobliżu obwodnicy Inowrocławia. Jak słyszymy, do zmian ma dojść jeszcze w tym roku.

Finansowana przy udziale gminnego samorządu linia autobusowa do Łojewa ma z kolei umożliwić inowrocławianom dotarcie do ośrodka wypoczynkowego nad tzw. Małym Gopłem, a dla mieszkańców Łojewa - sprawniejszy dojazd do Inowrocławia. Miałoby to być możliwe najwcześniej w maju.

- Chcemy uruchomić w okresie letnim pilotażowo połączenie Inowrocławia z Łojewem i pracujemy też nad Sławęcinkiem i ulicą Bursztynową. Mamy kilka koncepcji, które na pewno chcielibyśmy zrealizować - potwierdził podczas spotkania z przedsiębiorcami i samorządowcami w Wyższej Szkole Przedsiębiorczości prezydent miasta Arkadiusz Fajok.

Obecnie w ratuszu trwa weryfikacja pomysłu, bo na przeszkodzie stanęły pewne formalności. - Problemy występują z trwałością projektu. Nasze autobusy mamy z dofinansowaniem, które ogranicza poruszanie się ich do granic miasta, ale częściowo ta trwałość projektu już się zakończyła. Jesteśmy na etapie weryfikacji, jest takie światło i jest to bardzo dobry kierunek - dodał prezydent.

Jeśli te rozwiązania zyskają na popularności mieszkańców, możliwa ma być ściślejsza współpraca i uruchomienie linii także do odleglejszych miejscowości.