- Inowrocławski szpital odmówił podpisania umowy z NFZ na 2025 rok z powodu niedoszacowania świadczeń na kwotę 26 mln zł
- Placówka zaciągnie kredyt na spłatę zobowiązań krótkoterminowych wynoszących 50 mln zł, aby uniknąć ograniczeń w działalności
- Zarząd szpitala apeluje o reformy systemowe w ochronie zdrowia i wsparcie w urealnieniu finansowania przez NFZ
W środę Zarząd Powiatu Inowrocławskiego, będący organem prowadzącym miejscowy szpital, zorganizował konferencję prasową, podczas której ponownie omówiono poważne problemy finansowe placówki. Dyrektor szpitala, Eligiusz Patalas, ujawnił, że lecznica odmówiła podpisania umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia (NFZ) na 2025 rok z uwagi na niedoszacowanie świadczeń, które wynosi aż 26 milionów złotych.
- Negocjacje w tej sprawie zostały przedłużone do 16 grudnia bieżącego roku. Niestety, problem niedoszacowania dotyczy całego budżetu NFZ, co wpływa na sytuację finansową szpitali w całym kraju. W związku z tym znaleźliśmy banki, które są gotowe udzielić nam kredytów pozwalających na konwersję zobowiązań wymagalnych krótkoterminowych – obecnie wynoszących blisko 50 milionów złotych – na zobowiązania długoterminowe. Kredyty te pozwalają nam uniknąć ograniczania działalności placówki, choć wiadomo już, że sam oddział położniczy przyniesie stratę rzędu 7 milionów złotych w nadchodzącym roku - wyjaśnił Eligiusz Patalas, dyrektor Szpitala Wielospecjalistycznego im. dr L. Błażka w Inowrocławiu.
Podkreślił też, że zarząd szpitala stara się utrzymać pełen zakres świadczeń. Decyzja o ewentualnych ograniczeniach musiałaby zostać poprzedzona debatą publiczną oraz uzyskaniem zgody Rady Powiatu.
Zobacz też: Szpital tonie w długach. "Zrobimy wszystko, aby go nie zamknąć"
- Obecnie jesteśmy zmuszeni do "gaszenia pożarów". Niektóre oddziały, takie jak anestezjologia czy kardiologia, są wciąż zagrożone z powodu braku ofert lekarzy lub zbyt wysokich wymagań finansowych. Minister zdrowia powinien przyspieszyć prace legislacyjne nad reformą systemu opieki zdrowotnej. Do czerwca 2025 roku musimy znaleźć trwałe rozwiązania dla funkcjonowania szpitala, a dyrektorzy placówek potrzebują wytycznych w tej sprawie najpóźniej w marcu lub kwietniu - zaznaczył dyrektor lecznicy.
Wsparcie dla szpitala deklaruje Zarząd Powiatu Inowrocławskiego. - Czekamy na zmiany systemowe w ochronie służby zdrowia, na jakąś formę oddłużenia, a także urealnienia wysokości umów między szpitalami a NFZ. Czekamy, ale szpital musi leczyć. Jak ma to robić, mając na karku wierzycieli i bieżące koszty, a rozwiązania rządowe są dopiero przygotowywane? - mówi Starosta Inowrocławski Wiesława Pawłowska.