Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła działania Ministra Zdrowia oraz jednej z jednostek odpowiedzialnych za potwierdzanie właściwości leczniczych klimatu. Chodzi o przedłużanie statusu uzdrowiska dla 12 miejscowości.

Zgodnie z prawem uzdrowiska muszą spełniać szereg wymogów, w tym klimat o właściwościach leczniczych oraz odpowiednie wymagania w stosunku do środowiska. NIK oceniła, że skontrolowane podmioty - w tym m.in. Inowrocław oraz pobliski Ciechocinek - nie zapewniły optymalnych i bezpiecznych warunków do prowadzenia lecznictwa uzdrowiskowego. Na etapie potwierdzania statusu uzdrowisk, zbagatelizowano bowiem problem niedostatecznej jakości powietrza.

Inowrocław nie spełniał wymagań dot. stanu powietrza

- NIK negatywnie oceniła przy tym przygotowanie przez uprawnione jednostki i odbiór przez skontrolowane gminy dokumentacji, służącej ocenie właściwości leczniczych klimatu uzdrowisk, która miała istotne wady (lata 2017–2019). Konsekwencją powyższego było przekazanie Ministrowi Zdrowia dokumentów, które nie zawierały pełnej i rzetelnej informacji o stanie powietrza oraz dowodów wykluczających negatywne oddziaływanie na organizm ludzki stwierdzonych w gminach przekroczeń norm niektórych zanieczyszczeń powietrza, co było wymagane w świetle przepisów o lecznictwie uzdrowiskowym. Poszerzona analiza dokumentacji dla 12 uzdrowisk wykazała, że żadne z nich faktycznie nie spełniało wszystkich wymagań dotyczących stanu sanitarnego powietrza, a mimo to Minister Zdrowia potwierdził ich status bez żadnych zastrzeżeń - poinformowała Najwyższa Izba Kontroli.

nik-1

Jak dodaje, jednostki uprawnione do wydawania świadectw klimatycznych działały nieprawidłowo. Potwierdziły one występowanie właściwości leczniczych klimatu, mimo przekroczeń wartości normatywnych niektórych zanieczyszczeń powietrza w każdym z 12 uzdrowisk, a także niezależnie od skali tych przekroczeń i wyraźnego pogorszenia jakości powietrza w sezonie chłodnym.

Tutaj znajdziesz pełną treść komunikatu Najwyższej Izby Kontroli

Jak ujawniono, w latach 2015-2017 występowały istotne przekroczenia stężeń dobowych PM10. W przypadku Inowrocławia było to od 109 do 166 procent normy, z kolei jeśli chodzi o benzopiren w uzdrowiskach - aż od 240% do 1450% normy.

Najwyższa Izba Kontroli wystąpiła z wnioskami do Ministra Zdrowia między innymi o przeprowadzenie bieżącej analizy danych dotyczących jakości powietrza (za lata 2021–2022) w każdym z 12 uzdrowisk, których dokumentację objęto analizą w toku kontroli NIK, w celu ustalenia, czy na ich obszarze dotrzymywane były wymagania w odniesieniu do środowiska (tzn. czy był spełniony warunek wynikający z ustawy uzdrowiskowej) oraz o wystąpienie do gmin, które w dalszym ciągu nie spełniały wymagań dotyczących jakości powietrza, o podjęcie koniecznych działań w celu przywrócenia warunków uzasadniających nadanie danemu obszarowi statusu uzdrowiska w terminie nie dłuższym niż pięć lat.

Szansa na dodatkowe pieniądze dla Inowrocławia

NIK skierowała też pismo do Ministra Klimatu i Środowiska o podjęcie współpracy z Ministrem Zdrowia w celu rozważenia możliwości stworzenia wyodrębnionego instrumentu finansowego zapewniającego wsparcie dla gmin uzdrowiskowych na usunięcie nieprawidłowości dotyczących jakości powietrza stwierdzonych przez Ministra Zdrowia.

wksrocie

Kontrola NIK wykazała, że 12 polskim miastom, w tym Inowrocławiowi, przedłużono status uzdrowiska, mimo zanieczyszczonego powietrza. NIK negatywnie oceniła działania Ministra Zdrowia i jednostek odpowiedzialnych za potwierdzanie właściwości leczniczych klimatu, które zbagatelizowały problem jakości powietrza. W latach 2015-2017 w Inowrocławiu przekroczono normy PM10 i benzopirenu. NIK zaleciła ponowną analizę danych i działania naprawcze w celu przywrócenia odpowiednich warunków uzdrowiskowych.