Poświadczanie nieprawdy w związku z wydawaniem dokumentów paszportowych, a także korupcję zarzuca Prokuratura Okręgowa w Katowicach dwójce byłych już urzędników Terenowego Punktu Paszportowego w Inowrocławiu. Podejrzani mieli wydawać sfałszowane paszporty przestępcom i czerpać z tego korzyści majątkowe, za co grozi im do 10 lat więzienia.

Jak poinformował w czerwcu wojewoda Michał Sztybel, pojawiła się konieczność czasowego zamknięcia punktu od 1 lipca br. Zanim zostanie on ponownie otwarty, sporo musi się zmienić. Urzędnicy przejdą dodatkowe szkolenia antykorupcyjne, ponadstandardowe, konieczne do pracy na danym stanowisku i obsługi narzędzi informatycznych.

Zobacz także: Prokuratura: Brali pieniądze od przestępców za sfałszowane paszporty. Grozi im 10 lat

Data ponownego otwarcia punktu paszportowego w Inowrocławiu ma zostać podana do końca sierpnia. Do tego czasu mieszkańcy mogą składać wnioski paszportowe m.in. w Toruniu, Bydgoszczy czy Włocławku.

W ostatnim czasie w inowrocławskim punkcie pracowały trzy osoby. Jak poinformowała nas Natalia Szczerbińska z Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego, dwie z nich przyjęły propozycję przejścia do punktu w Bydgoszczy i otrzymały umowę zmieniającą warunki zatrudnienia, natomiast jedna z przyczyn osobistych odmówiła.