- 13 marca patrol policji będąc na ulicy Staropoznańskiej w Inowrocławiu zauważył wyjeżdżającego opla z terenu kompleksu garaży. Kierowca na widok radiowozu nagle z impetem przyspieszył. To nie umknęło dociekliwym policjantom wydziału patrolowo-interwencyjnego. Policjanci pojechali za kierowcą i zatrzymali go do kontroli. Szybko wyszło na jaw, że 36-letni mężczyzna nie ma prawa jazdy, bo ma zakaz kierowania pojazdami za jazdę w stanie nietrzeźwości. To nie wszystko. Policjanci ujawnili również w samochodzie woreczki z suszem i substancją krystaliczną - mówi asp. szt. Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu.
Mężczyznę zatrzymano do wyjaśnienia. Jeszcze wczoraj usłyszał zarzut posiadania zabronionych środków - dopalaczy i marihuany. Grozi mu do 3 lat więzienia.