Kilka dni temu policjanci z inowrocławskiej "patrolówki" zwrócili uwagę na vw golfa, który ze znaczną prędkością jechał ulicą Fabryczną.

- Gdy funkcjonariusze ruszyli za nim, ten jeszcze przyspieszył. Po pewnym czasie wjechał na parking jednego ze sklepów pod miastem i tam zaparkował obok mercedesa. Zaczął rozmawiać z jego kierowcą. Policjanci wylegitymowali obu mężczyzn, którzy zachowywali się nerwowo. Wkrótce wyszło na jaw dlaczego. W trakcie przeszukania obu aut policjanci znaleźli narkotyki. W vw było ich niewiele, bo ponad gram, ale w mercedesie już znacznie więcej - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy KPP w Inowrocławiu.


Funkcjonariusze zabezpieczyli tam ponad 6 kilogramów suszu. Oprócz tego policjanci znaleźli też paczkę z gotówką: złotówki i euro. Obaj mężczyźni (w wieku 34 i 38 lat) zostali zatrzymani.

Kryminalni, którzy zajęli się dalej sprawą, zebrali dowody, które pozwoliły na przedstawienie im zarzutów. Obaj odpowiedzą za posiadanie marihuany, przy czym starszy za znaczną jej ilość. 38-latek został doprowadzony do prokuratury i sądu. Najbliższe dwa miesiące spędzi za kratami w ramach tymczasowego aresztu. Grozi mu do 10 lat, a jego młodszemu koledze do 3 lat więzienia.

nr