- Trawy koszone są zgodnie z harmonogramem, z uwagi na fakt, że jest to pierwsze koszenie i konieczne jest ze względu na zapewnienie mieszkańcom bezpieczeństwa i czystości m.in. w pasach dróg, na terenach zieleni, placach zabaw itd. jest ono kontynuowane bez zmian - mówi nam Adriana Szymanowska, naczelnik Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Inowrocławia.
Do ratusza docierają różne głosy. - Równolegle zgłaszane są do nas wnioski oburzonych mieszkańców, żądających koszenia traw i wskazujących takie miejsca, jako siedlisko kleszczy i brudu. Zaspokojenie wszystkich oczekiwań, i zwolenników koszenia traw, i ich przeciwników, jest niezwykle trudne lub wręcz niemożliwe – dodaje rzecznik.