- Wszystko zaczęło się od zgłoszenia mieszkańca gminy Koronowo. Z relacji zgłaszającego wynikało, że z terenu jego posesji został skradziony pojazd marki VW Caddy. Z jego ustaleń wynikało, że kradzieży dokonało dwóch mężczyzn, których chciał zatrudniać do pracy w gospodarstwie. Mężczyźni, wykorzystując nieobecność pokrzywdzonego, wsiedli do jego pojazdu i odjechali. Co więcej, wcześniej zniszczyli mu telewizor w domu. Niestety problem polegał na tym, że pokrzywdzony nie znał dokładnych personaliów tych osób. Wiedział tylko tyle, że przyjechali z terenu Inowrocławia - informuje nadkom. Przemysław Słomski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Zgłoszenie o przestępstwie trafiło do innych jednostek policji z terenu województwa, w tym do Inowrocławia.
- Jeszcze w tym samym dniu, późnym wieczorem, skradziony pojazd zauważyli inowrocławscy policjanci. Auto stało na parkingu jednego z marketów. Marka pojazdu, kolor oraz tablice rejestracyjne zgadzały się z komunikatem podawanym przez dyżurnego inowrocławskiej komendy. Funkcjonariusze przy pojeździe zauważyli dwóch mężczyzn. Auto miało włączony silnik oraz światła mijania - relacjonuje nadkom. Przemysław Słomski.
Policjanci wylegitymowali dwóch mężczyzn w wieku 22 i 29 lat. Żaden z nich nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć, co robią przy pojeździe. Obaj byli nietrzeźwi i bez uprawnień do kierowania. Trafili do aresztu, a pojazd zabezpieczono.
- Następnego dnia zatrzymani zostali dowiezieni do koronowskiego komisariatu. Tam śledczy na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili im zarzuty kradzieży pojazdu. Natomiast 29-latek usłyszał dodatkowo jeszcze dwa zarzuty. Funkcjonariusze udowodnili mu zniszczenie mienia oraz kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Teraz podejrzani za swoje postępowanie będą odpowiadać przed sądem - dodaje rzecznik komendy wojewódzkiej.