Wczoraj janikowscy policjanci doprowadzili do oskarżyciela 64-letniego mieszkańca miasta. Dzień wcześniej w jednym ze sklepów wywołał po pijanemu awanturę. Obsługa wezwała policję.
- Podczas interwencji mężczyzna utrudniał policyjne działania. Nie chciał podać swoich danych, był pobudzony i agresywny. W stronę policjantów kierował obelżywe i wulgarne słowa. Próbował policjantów uderzyć. Wezwane zostało na miejsce pogotowie, by poskromić agresję janikowianina. On również "nie oszczędził" ratowników medycznych, wykrzykując do nich przekleństwa. Patrol zatrzymał awanturnika w policyjnym areszcie - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy KPP w Inowrocławiu.
Wczoraj dowody przeciwko niemu ocenił prokurator. Mężczyzna przyznał się do negatywnego zachowania i do tego, że najwyraźniej wypił zbyt dużo. Teraz jest objęty policyjnym dozorem do czasu rozprawy w sądzie. Grozi mu kara do roku więzienia.