- Nie podoba nam się polityka Orlenu, który mimo kursu dolara i cen za baryłkę ropy śrubuje ceny na polskim rynku paliw. Nie jesteśmy również zadowoleni z tego jak rząd (nie)radzi sobie z tym problemem - mówią organizatorzy akcji "Blokujemy Orlen".
Dzisiejsze protesty odbywają się w przeszło stu miastach. Zgodnie z instrukcjami organizatora, kierowcy mieli zebrać się pod stacją paliw, by następnie przez około dwie godziny tworzyć "sztuczną kolejkę" do dystrybutorów, aby utrudnić sprzedaż paliw.