Ireneusz Stachowiak uważa, że tak drastyczna podwyżka opłat za śmieci nie ma uzasadnienia, uderza w rodziny najbiedniejsze, wielodzietne i domaga się od Ryszarda Brejzy dokładnej kalkulacji w tej sprawie.

- Te horrendalne opłaty wprowadzone przez Platformę Obywatelską rządzącą w Inowrocławiu, nie mają żadnego uzasadnienia - mówił podczas dzisiejszej konferencji prasowej były zastępca prezydenta.

Przyczyną wysokich opłat za śmieci miały być m.in. wyższe opłaty za prąd. - Jest to nieprawdziwy argument, bo w 2019 roku rachunki PGKiM ani miasta nie wzrosną, bo mają podpisane długoterminowe umowy - wskazuje Stachowiak. - Wzrosła opłata zagospodarowania odpadów i to prawda. Uprzedzę jednak odpowiedź prezydenta, że to rząd PiS-u te opłaty na nas nałożył. Jest to nieprawda, gdyż to rząd Platformy Obywatelskiej i Europejska Partia Ludowa, w skład której wchodzi PO w Parlamencie Europejskim zafundowały nam te podwyżki uchwalając dyrektywy dotyczące poziomu recyklingu - dodaje.

Działacze "Solidarnej Polski" zwrócili uwagę także na to, że podwyżki dotyczą mieszkańców, ale już nie przedsiębiorców, którzy prowadzą działalność na terenie Inowrocławia. Ich zdaniem sprawiedliwsze byłoby pójście śladem Torunia, w którym stawka za odbiór odpadów jest jednolita dla rodzin czteroosobowych i liczniejszych.

- Chciałem uzyskać od prezydenta kalkulację tych kosztów, za co mamy tyle płacić? W odpowiedzi na moje pytanie dostałem lakoniczną odpowiedź, z której nic nie wynika. Wystąpię ponownie z zapytaniem do prezydenta w trybie informacji publicznej, żeby uzyskać kalkulację. Apeluję do prezydenta, jeżeli pan nie może sobie z tym poradzić, to jako strona społeczna, jesteśmy gotowi usiąść przy wspólnym stole. Proszę zorganizować spotkanie w sali kominkowej z przedstawicielami PGKiM i miasta, a my pokażemy, gdzie znaleźć te oszczędności i nie uderzać w inowrocławskie rodziny. Wprowadzony został system, który uderza w rodziny wielodzietne i jest to skandaliczne - przekonywał Ireneusz Stachowiak.

Radny Damian Polak przedstawił interpelację, którą wystosował do prezydenta, dotyczącą unieważnienia uchwały z 23 października związanej z gospodarowaniem odpadami komunalnymi, która została unieważniona przez NSA.

- W jaki sposób zostanie rozwiązana kwestia bezprawnie pobranych wyższych opłat śmieciowych od mieszkańców? Jaka kwota została bezprawnie pobrana od mieszkańców? Czy te pieniądze zostaną policzone jako nadwyżka, czy zwrócone mieszkańcom? Mam też apel do prezydenta, aby nie udzielał nam lakonicznych odpowiedzi, ale traktował poważnie interpelacje radnych opozycji - mówił Damian Polak.

- Komunikaty dot. metody i stawek za gospodarowanie odpadami były wielokrotnie przekazywane i były przedmiotem publicznych dyskusji. Nie mamy w tym zakresie żadnych nowych informacji. Natomiast, jeżeli chodzi o przedsiębiorców, w 2013 r. to Pan Ireneusz Stachowiak, pełniący funkcję zastępcy prezydenta, przygotował takie wysokości stawek za gospodarowanie odpadami dla nieruchomości niezamieszkałych i zostały one przyjęte. Z zaskoczeniem przyjmujemy fakt, że Panowie Ireneusz Stachowiak i Damian Polak wykazali się nieznajomością prawa w tym zakresie. Jeżeli system się finansuje i obowiązujące stawki dla przedsiębiorców w 100% pozwalają na pokrycie kosztów gospodarowania odpadami, pobieranie wyższych opłat, byłoby niezgodne z prawem... i sprawiedliwością - poinformowała Adriana Herrmann, rzecznik Urzędu Miasta.

Czy naliczanie opłat za wywóz odpadów od osoby uważasz za sprawiedliwe rozwiązanie?