Jak sama artystka przyznała, jej rysunkowe historyjki powstają w różnych okolicznościach, ale najczęściej przy aromacie ulubionej kawy, która inspiruje ją do działania. Stąd też rysunkowe historyjki z życia Pączusia - bo jak kawa, to i pączuś. Wystarczą tylko chęci i szczypta wyobraźni - a przekonały się o tym dzieci podczas niezapomnianych warsztatów.
Warto dodać, że ilustracje, które można oglądać do końca maja w holu biblioteki, zostały stworzone specjalnie dla książnicy. Wydarzenia realizowane w ramach projektu "Protokół Kulturalny XVI" współfinansowanego przez Urząd Miasta Inowrocławia.