Ostatnie dwa tygodnie grupy inowrocławskich kryminalnych to intensywne działania polegające na poszukiwaniu trzech mężczyzn podejrzewanych o przestępstwo kradzieży rozbójniczej. W środę, 23 lutego dotkliwie pobity mężczyzna przebywający w szpitalu powiadomił policję o tym, że został napadnięty i okradziony.

Tydzień wcześniej na terenie miasta brał udział w towarzyskim spotkaniu w jednym z mieszkań. Niespodziewanie został zaatakowany przez trzech mężczyzn, pobity i okradziony z telefonu komórkowego i karty do bankomatu. Trafił do szpitala.

- Gdy tylko zgłosił o przestępstwie kryminalni prowadzili działania, by ustalić sprawców zdarzenia. Na podstawie uzyskanych informacji bardzo szybko wiedzieli kto był jednym z napastników, a niebawem ustalili też dwóch pozostałych i poszukiwali ich - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy KPP w Inowrocławiu.

Pierwsze zatrzymania do sprawy miały miejsce w miniony poniedziałek. Tego dnia zostało zatrzymanych dwóch mężczyzn w wieku 19 i 21 lat. Trzeci z agresorów, 30-letni, wpadł w ręce policjantów 1 marca. Na podstawie zebranych dowodów cała trójka usłyszała zarzut dokonania kradzieży rozbójniczej. Wniosek policji i oskarżyciela o tymczasowe aresztowanie podejrzanych sąd rozpatrzył pozytywnie. Najbliższe trzy miesiące spędzą w izolacji. Grozi im kara więzienia do 10 lat.

Na tym sprawa się jednak nie kończy, ponieważ policjanci wiedzą już teraz, że sprawcy posługiwali się nielegalnie nabytą kartą bankomatową. Co najmniej kilkanaście razy płacili nią za towar w sklepach. Trwa gromadzenie materiałów także w tym zakresie. Wszystko zatem wskazuje na to, że cała trójka usłyszy dodatkowe zarzuty polegające na kradzieży z włamywaniem na konto. Za to przestępstwo grozi taka sama kara pozbawienia wolności do lat 10.