- Policyjne działania doprowadziły do ustalenia osoby, która mogła mieć związek z przestępstwem. Mężczyzna, w połowie stycznia, został namierzony i zatrzymany. Zgromadzone przeciwko niemu dowody skutkowały tym, że usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Przyznał się do przestępstwa i tego, że skradzione narzędzia sprzedał przypadkowo napotkanemu mężczyźnie - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu.
Za kradzież z włamaniem podejrzanemu grozi do 10 lat więzienia. Policjanci przypominają, że kupowanie przedmiotów niewiadomego pochodzenia, które mogą pochodzić z przestępstwa jest zagrożone karą do 5 lat więzienia.