Test: Peugeot e-2008 - lwiątko, które nie przepada za zimą

Dane techniczne

Peugeot e-2008 GT EV 136 KM

okres produkcji - 2020-obecnie
silnik - elektryczny
moc - 136 KM
moment obrotowy - 260 Nm 
skrzynia biegów - automatyczna [1]
prędkość maksymalna - 150 km/h 
przyspieszenie od 0 do 100 km/h - b.d. s 
długość - 4,3 m
szerokość - 1,77 m
masa własna - 1 548 kg
poj. bagażnika - 434/1467 l
poj. akumulatorów - 50 kWh
rozmiar opon - 215/60 R17

Aktualna odsłona najmniejszego SUV-a Peugeota z oznaczeniem 2008 trafiła na polski rynek w 2020 roku. Z wyglądu i nazewnictwa nasuwają się oczywiste skojarzenia z 208, choć 2008 jest od niego o 24,5 cm dłuższy i o 2,5 cm szerszy. 

Zwraca na siebie uwagę

Przód wyróżnia charakterystyczny dla nowych modeli francuskiej marki kształt reflektorów z wyraźnie zaznaczonymi kłami i efektowny grill, który kolorystycznie współgra z lakierem nadwozia. Oczywiście w wersji elektrycznej nie pełni on funkcji wlotu powietrza. Tylne lampy z bliska wyglądają jak zatopione tafle szkła. Łączy je czarny element, na którym umieszczono rozstrzelone litery Peugeot. Z boku da się dostrzec wyraźnie zaznaczone przetłoczenia na drzwiach. Im dalej w tył, tym linie bardziej biegną ku górze, co odbywa się kosztem zmniejszenia powierzchni tylnych bocznych szyb.

Pomijając ten zawiły opis, Peugeot e-2008 na ulicy prezentuje się nowocześnie i atrakcyjnie. Niebieski lakier Vertigo za dodatkowe 2,9 tys. złotych w połączeniu z czarnym dachem jeszcze podkreślał wizualne atuty tego auta.

Gama silnikowa

2008 jest dostępny w pięciu odmianach benzynowych, dwóch z dieslem oraz jako elektryk. Ja na testy otrzymałem wersję 100% elektryczną z silnikiem o mocy 136 KM i akumulatorami o pojemności 50 kWh. Zarówno w przypadku mocy, jak i wielkości baterii, to jedyny dostępny wariant w ofercie dobrze znany z takich aut, jak chociażby Opel Mokka-e, Citroen e-C4. O tym, jak jeździ elektryczny Peugeot, opowiem za chwilę. Teraz przejdźmy do wnętrza.

Zmyślne kształty i kokpit 3D

Jeśli polubiliście styl wnętrza w nowym 508, czy 3008, to w 2008 poczujecie się znakomicie. Projekt deski rozdzielczej, użyte materiały, kolorystyka, charakterystyczne przyciski - to wszystko w 2008 wygląda efektownie, zwłaszcza w bogatej odmianie wyposażeniowej GT, którą otrzymałem do testu.

Na tunelu środkowym przeważa fortepianowa czerń, którą łatwo zarysować i trudno utrzymać w czystości. Do dyspozycji są dwa porty USB A oraz C, ładowarka indukcyjna, gniazdo 12 V oraz zamykany schowek. Dostęp do najważniejszych funkcji ułatwiają fizyczne przyciski oraz pokrętło do sterowania głośnością. 

Zmiana temperatury wymaga już stukania w ekran, który w wersji GT ma 10 cali (w pozostałych 7 cali). Plusy należą się za przyjemne oświetlenie ambientowe oraz akcenty w postaci limonkowej nici na desce rozdzielczej, drzwiach, kierownicy, czy fotelach.

Osobny akapit warto poświęcić systemowi i-Cockpit. W bogatszych wersjach 2008 posiada kokpit 3D. Część danych z cyfrowych zegarów wyświetlana jest w nieco innej płaszczyźnie, co w rezultacie daje ciekawy i niespotykany w innych markach efekt. Sam układ wyświetlanych danych na wirtualnych wskaźnikach nie jest tak szeroko konfigurowalny, jak chociażby w autach z grupy Volkswagena. 

W widoku nawigacji, która współpracuje z Android Auto, w większych miastach wyświetlane są również budynki w 3D. Nie każdemu przypadną za to do gustu bardzo wolne animacje przejść pomiędzy poszczególnymi układami.

Jak to w Peugeocie, kierownica jest spłaszczona od góry oraz od dołu i umieszczona nisko, pod ekranem zegarów. O ile w 508 i 3008 bardzo chwaliłem to rozwiązanie, to w 2008 nisko umieszczona kolumna kierownicza w połączeniu z rozszerzającym się tunelem środkowym sprawiały, że po oparciu nogi na pedałach, po obu stronach prawego kolana miałem zaledwie jakiś centymetr wolnej przestrzeni. Podniesienie kierownicy odrobinę do góry problem rozwiązywało, ale wtedy jej górna część zakrywała mi zegary. Różne kombinacje z podnoszeniem i opuszczaniem fotela także nie przynosiły oczekiwanego rezultatu. 

Małe zastrzeżenia miałem również do zagłówków, które mogłyby wysuwać się odrobinę bardziej. Przy 181 cm wzrostu moja głowa opierała się już w miejscu szwów, a nie tam, gdzie powinna.

Na ilość miejsca z tyłu nie można narzekać. Zarówno na nogi, jak i nad głową jest go wystarczająca ilość. Szkoda tylko, że plastik, którym wykończono tył przednich foteli jest bardzo twardy, a wyżłobienie dające więcej przestrzeni kolanom kończy się zbyt nisko. Wsiadanie do 2008 z każdej strony nieco utrudniają wysokie progi. Te są za to skutecznie okryte przez osłony na drzwiach, dlatego pozostają czyste niezależnie od warunków.

Jazda e-2008 to czysta przyjemność

Peugeot okazuje się bardzo komfortowym autem. Zawieszenie pracuje cicho i świetnie radzi sobie z nierównościami. Niekwestionowaną zaletą jest tu napęd elektryczny, który, zwłaszcza w trybie sport, zaskakuje znakomitą dynamiką i przyspieszaniem w absolutnej ciszy bez spalin, wibracji i hałasu. 136 KM to w aucie elektrycznym, które w trybie natychmiastowym reaguje na gaz, w zupełności wystarczająca moc do miejskiej jazdy, która pozwoli zostawić na światłach wiele mocniejszych, spalinowych aut. Kierowca może skorzystać z trybu zwiększonej rekuperacji "B". Wtedy auto po puszczeniu pedału gazu szybciej wytraca prędkość, dzięki czemu rzadziej korzystamy z hamulców i odzyskujemy więcej energii.

Zasięg

Bateria o pojemności 50 kWh w teorii pozwala przejechać 345 km. Z Warszawy do Inowrocławia miałem do pokonania 250 km i ten dystans okazał się o 15 km za długi na możliwości e-2008. Nie, nie musiałem wzywać lawety tuż przed dojazdem do celu, bo spadający zasięg przekonał mnie, by doładować się w trasie. W 5 minut uzupełniłem 10% baterii i 30 km zasięgu, by dojechać do domu mając 15 km zapasu. Średnie zużycie energii w trasie wyniosło 16,9 kWh/100 km. Cały czas jechałem maksymalnie oszczędnie i nie szybciej, niż 90 km/h.

Mój test Peugeota e-2008 przypadł na styczeń z temperaturami w okolicach od -2 do +2 stopni Celsjusza. Auta elektryczne nie lubią zimy, co mocno odbija się na większym zużyciu energii i mniejszym zasięgu. Mam wrażenie, że e-2008 szczególnie nie lubi zimy. Miejska jazda na krótkich odcinkach z wieloma zimnymi startami po kilkudziesięciu kilometrach dała zużycie energii na poziomie 23 kWh/100 km. Mimo niesprzyjających warunków, to nadal dużo.

Jeśli nie ładujecie auta w ciepłym garażu, ale na zewnątrz we wspomnianych niskich temperaturach, nie sugerujcie się zasięgiem, który ukaże się waszym oczom tuż przed ruszeniem w drogę.

W moim przypadku po całonocnym ładowaniu do 95% komputer wskazywał 330 km zasięgu. Oszczędnie przejechałem 18 km, a zasięg spadł o 56 km. Kiedy za pół godziny wróciłem do auta, na komputerze było o kolejne 34 km mniej. Podsumowując, po 18 km i półgodzinnym postoju zasięg z 330 km spadł do 240 km. Dodam, że nie korzystałem z podgrzewania foteli, ani szyb. Na zewnątrz było 0 stopni C. Elektryczna Skoda Enyaq w niemal identycznych warunkach nie gubiła kilometrów w tak spektakularny sposób. 

Inny przykład? Na zewnątrz -5 stopni C. Procent naładowania w okolicach 3/4. Rano komputer przekonuje, że przejadę 192 km. Tym razem korzystam z podgrzewanych przedniej i tylnej szyby, ale nadal bez grzania foteli. Ja przejeżdżam 20 km, a zasięg w tym czasie spada o 62 km.

Być może problemem nie są same akumulatory tak wrażliwe na zimno, ale zły sposób obliczania zasięgu przez komputer, który niemal niezależnie od temperatury na zewnątrz i stylu jazdy, na początku pokazuje sztywną liczbę kilometrów przypisaną do wartości procentowej naładowania, która zimą nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Kiedy procent naładowania spada do połowy, wskazywany zasięg wynosi 80-90 km i to już są wartości bliskie rzeczywistym.

Latem będzie lepiej

Na pocieszenie mogę dodać, że w okresie letnim pokonanie trasy z Warszawy do Inowrocławia zapewne jest do zrobienia, a zużycie energii w mieście na poziomie dużo niższym, niż 20 kWh/100 km jest do osiągnięcia. Takie rezultaty uzyskałem bowiem testując w sierpniu elektryczną Mokkę, czyli auto o podobnych rozmiarach i identycznym układzie napędowym pochodzące z tego samego koncernu Stellantis. Jeśli chcecie dokładniej sprawdzić, jak e-2008 może się spisywać latem pod kątem zasięgu, sprawdźcie to w teście Mokki-e.

Peugeot zapowiedział, że dzięki wprowadzeniu zmian technologicznych, auta wprowadzone na rynek od początku 2022 roku (modele 208 i 2008) zyskają do 25 km i 8% więcej zasięgu. Mowa o zastosowaniu opon o klasie A+, które zmniejszą opory toczenia oraz zastosowaniu nowego przełożenia przekładni redukcyjnej, które optymalizuje zasięg w czasie jazdy poza miastem, w tym na autostradzie. Kolejną innowacją jest nowa pompa ciepła współpracująca z czujnikiem wilgotności na szybie. Ostatnia ze zmian ma pomóc zwłaszcza zimą.

Ile trwa ładowanie? 

Peugeota e-2008 można ładować z mocą nawet 100 kW. Takich ładowarek w Polsce jest jak na lekarstwo, ale jeśli akurat na którąś z nich traficie, to odzyskacie 80% energii w zaledwie 30 minut. Znacznie częściej spotykane szybkie ładowarki w kraju oferują 50 kW. Wtedy od 0 do 80% naładujecie się w 50 minut. Takie samo ładowanie z domowego gniazdka potrwa z kolei 25 godzin, a z pomocą wallboxa - 4 godziny.

Ile kosztuje jazda elektrykiem w Polsce? 

Ładujesz się w domu? Jeździsz tanio. Masz prąd z fotowoltaiki? Jeździsz prawie za darmo. Korzystasz z szybkich ładowarek? Jeździsz drożej, niż dieslem lub benzyną.

Koszt ładowania na szybkiej ładowarce może być różny w zależności od tego, czy ładujemy się jednorazowo, czy opłacamy abonament oraz od tego, jaka jest moc ładowania. W przypadku popularnego Greenway'a przy mocy 50 kW możemy zapłacić od 1,29 zł do 2,49 zł za 1 kWh, a w domu około 70 gr. To oznacza, że w pierwszym przypadku naładowanie e-2008 do pełna kosztuje między 64,50 zł, a 124,50 zł, a w drugim 35 zł.

Jest rok 2022. Czy elektryki są w końcu tanie? Nie są.

Jeśli liczyliście, że w 2022 roku elektryki w końcu staną się tanie, to nie mam dobrych wieści. Względem najmocniejszej i najdroższej w cenniku benzyny o mocy 155 KM, wersja elektryczna 2008 wymaga dopłaty prawie 38 tys. złotych. Z kolei porównując ją z najtańszą i najsłabszą, 100-konną benzyną, różnica wynosi ponad 60 tys. złotych. Ceny spalinowych odmian 2008 startują bowiem od 92 100 zł, a elektrycznych od 152 900. Testowy egzemplarz w wersji GT oznacza wydatek 165 tys. zł, a z kilkoma dodatkami 171 300 zł. Z rządową dopłatą kwotę tę można obniżyć o 18 750 lub 27 000 zł.

Podsumowanie

Nowy Peugeot 2008 w naszym kraju notuje bardzo dobre wyniki sprzedaży, a za granicą zdobywa wiele nagród w różnego rodzaju plebiscytach. W wersji z napędem elektrycznym miejska jazda sprawia jeszcze większą przyjemność mimo, zwłaszcza zimą, żyjącego własnym życiem wskaźnika zasięgu. Jeśli macie do wydania niemałą sumę 150-170 tys. złotych na elektryka do miasta, jednocześnie zostawiając sobie w garażu inne auto na dalsze wycieczki, to Peugeot e-2008 jest warty rozważenia.

Cena najtańszej wersji EV Active: 152 900 PLN

Cena testowanej wersji EV GT: 168 500 PLN

Cena testowanego egzemplarza: 171 300 PLN

Cennik:

Dziękuję Peugeot Polska za udostępnienie auta do testu.

Sprawdź poprzednie odcinki:

#1 Nissan Leaf II Tekna e+ 62 kWh	#2 Nowy Opel Astra GS Line 1,2 Turbo	#3 Opel Grandland X Hybrid4 Ultimate AWD

#4 Dacia Duster Prestige TCe 150 FAP 4WD	#5 Nissan Juke 1,0 DIG-T 117	#6 Cupra Ateca 2.0 TSI 300 KM DSG 4Drive

#7 Seat Leon 1,5 TSI 150 KM Xcellence	#8 Citroen C5 Aircross Hybrid PHEV FWD 225 Eat8 Shine	#9 Seat Ateca 2.0 TSI 190 KM DSG 4Drive Xperience

#10 Mercedes GLC 220 d 4MATIC Coupe	#11 Renault Captur Intens E-Tech 160 PHEV	#12 Opel Combo Life 1,5 Diesel 131 KM Start/Stop A8 Standard Elite

#13 Opel Vivaro-e Furgon 136 KM 75 kWh Enjoy	#14 Honda Civic 1,5 VTEC Executive sedan	#15 Skoda Karoq 2.0 TDI 190 KM 4x4 DSG

#16 DS7 Crossback E-Tense 300 4x4 Louvre	#17 Honda Jazz i-MMD 1,5 Hybrid Executive	#18 Hyundai i30 Wagon 1,5 T-GDI 48V N Line

#19 Honda HR-V 1,5 VTEC TURBO CVT Sport	#20 Renault Megane TCe 160 R. S. Line	#21 Opel Insignia Sports Tourer 2.0 Turbo

#22 Opel Crossland 1.2 Turbo 130 KM M6 Elegance	#23 Kia Ceed SW 1.6 GDI Plug-in Hybrid	#24 Nissan X-Trail 1.3 DIG-T 160 Tekna

#25 Cupra Leon Sportstourer 1.4 e-HYBRID 245 KM	#26 Volkswagen ID.3 1ST Plus 58 kWh 204 KM	#27 Skoda Octavia RS iV

#28 Skoda Superb Sportline iV	#29 Jeep Renegade Trailhawk Plug-in Hybrid 240 KM AT6 4xe	#30 Peugeot 3008 1,5 BlueHDi 130 KM EAT8 Allure Pack

#31 Citroen e-C4 EV 136 Feel Pack	#32 Hyundai Kona 1.6 T-GDI 198 KM 2WD Premium	#33 Renault Zoe R135 Intens

#34 Alfa Romeo Giulia 2.0 TB 280 KM AT8 Q4 Veloce	#35 Opel Mokka-e e136 KM 50 kWh Ultimate	#36 Honda CR-V e:HEV 2,0 i-MMD 184 KM AWD Executive

#37 Seat Tarraco 1,4 e-HYBRID 245 KM FR	#38 Hyundai Elantra 1,6 MPI Executive	#39 Hyundai Tucson 1,6 T-GDI HEV 6AT 2WD Platinum

#40 Volkswagen Golf Variant Alltrack 2,0 TDI	#41 Peugeot 508 SW Allure Pack Diesel BlueHDI 130 KM EAT8	#42 Peugeot eTraveller i Opel Zafira-e Life

#43 DS3 Crossback PureTech 130 Grand Chic	#44 Abarth 595 1,4 T-Jet 165 KM Monster Energy Yamaha	#45 Renault Arkana Intens E-Tech 145 Hybryda

#46 Nissan Qashqai 1,3 DIG-T MHEV 158 KM XTRONIC Tekna+	#47 Skoda Enyaq iV 80	#48 Hyundai Santa Fe 1,6 T-GDI HEV Platinum

#49 Jeep Compass GSE T4 Turbo 150 KM S	#50 Cupra Leon Sportstourer 2.0 TSI 310 KM DSG 4 Drive