Tom Holland zagra główną rolę w filmowej biografii Freda Astaire'a

25-letni Tom Holland zamieni strój Spider-Mana na taneczne buty. Jak sam oficjalnie potwierdził, wcieli się w postać legendarnego tancerza i aktora w filmie biograficznym przygotowywanym przez studio Sony.

Tom Holland w pocie czoła promuje swój najnowszy film „Spider-Man: Bez drogi do domu”. W trakcie wywiadu z agencją „Associated Press”, aktor odniósł się nie tylko do najnowszej odsłony przygód Człowieka-Pająka, ale też do coraz głośniejszych plotek na temat filmu o Astairze. „Scenariusz przyszedł jakiś tydzień temu. Jeszcze go nie czytałem. Sami mi go dali” – potwierdził swój udział w tym projekcie Holland.

Aktor rozmawiał już z Amy Pascal na ten temat. „Wcześniej zadzwoniła do mnie na FaceTime. Akurat brałem kąpiel. Miło sobie pogadaliśmy o tym, że zagram rolę Freda Astaire’a” – kontynuował młody aktor. Obsadzenie go w roli tak kultowej postaci nie jest zaskakujące biorąc pod uwagę przeszłość aktora. W latach 2008-2010 na deskach londyńskiego West Endu wcielał się rolę tytułową w musicalu „Billy Elliot”.

W swojej karierze Fred Astaire wystąpił w ponad 30 filmowych musicalach. Przez ponad siedem dekad można go było też oglądać na deskach Broadwayu i West Endu. Jeden z najlepszych współczesnych tancerzy w historii był też częścią popularnego duetu tanecznego, który tworzył wraz z Ginger Rogers.

Nie jest to jedyny przygotowywany obecnie projekt, którego bohaterem będzie Fred Astaire. W filmie biograficznym Amazon Studios w tę rolę wcieli się Jamie Bell, a partnerować mu będzie Margaret Qualley, która zagra Ginger Rogers. Produkcja ta skupi się na trwającej w latach 1933-1949 karierze wspomnianego wyżej duetu. Co ciekawe, Jamie Bell też ma na koncie rolę Billy’ego Elliota - zagrał ją w filmie, który stał się inspiracją dla musicalu z Tomem Hollandem. (PAP Life)

kal/ gra/