Według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowego Instytutu Badawczego, w czwartek Polska znajdzie się w zasięgu głębokiej zatoki niskiego ciśnienia oraz strefy frontu z chłodniejszym powietrzem, który będzie przemieszczał się od zachodu na wschód.
"Niemal w całym kraju będą przelotne opady deszczu, choć na ogół nie będą intensywne. Wyjątkiem będzie Pomorze i zachodnia część Polski, gdzie może spaść do 15 mm deszczu. W pasie województw północnych - od zachodniopomorskiego, pomorskiego po Warmię i Mazury, możliwe są burze z krupą śnieżną. W ciągu dnia wiatr będzie się wzmagał, żeby osiągnąć na zachodzie i północnym zachodzie kraju do 100 km/h. Nad morzem prędkość wiatru dojdzie do 110 km/h, a w wysokich partiach gór - 130 km/h" - powiedziała Ewa Łapińska z IMGW.
Silny wiatr wymiesza masy powietrza i spowoduje, że na przeważającym obszarze kraju temperatura maksymalna w ciągu dnia będzie bardzo wyrównana - od 16 do 18 stopni Celsjusza. Najchłodniej będzie na Podhalu, gdzie termometry wskażą 12 stopni. (PAP)
Marek Szczepanik
masz/ jann/