- Jeśli okaże się prawdą to, co dzisiaj usłyszeliśmy na antenie TVP INFO w wywiadzie z dyrektor Moniką Śliwińską, że współpracownicy prezydenta Ryszarda Brejzy próbowali wywierać nacisk na nią i jej rezygnację ze stanowiska dyrektora KCK, to jest to skandal i sytuacja, która powinna być potępiona przez wszystkie obozy polityczne. W samorządzie nie może dochodzić do takich sytuacji - powiedział Damian Polak, radny Zjednoczonej Prawicy.
W czwartek odbędzie się nadzywaczajna sesja Rady Miejskiej Inowrocławia, podczas której poruszony zostanie temat podziału Kujawskiego Centrum Kultury.
- Zastanawia mnie tryb tej sesji. Została ona zwołana z dnia na dzień, a materiały otrzymałem dzień wcześniej. Chciałbym zapytać prezydenta Brejzę o szczegóły podziału KCK, analizę finansową, przyczyny tego działania i ewentualne skutki. Zastanawiam się, dlaczego w ogóle zwołano nadzywczajną sesję. Równie dobrze mogliśmy się tym zająć podczas marcowego spotkania - mówi Dobromir Szymański. I dodaje: Ewentualne naciski na panią dyrektor Śliwińską skontrolują odpowiednie służby, które zajmą się tą sprawą.
Radni Zjednoczonej Prawicy w Inowrocławiu twierdzą, że są zaskoczeni możliwością podziału Kujawskiego Centrum Kultury na dwie odrębne instytucje, czyli Regionalne Centrum Kultury i Inowrocławski Dom Kultury.
- Nie chce mi się wierzyć, że prezydent chce dzielić instytucję, w której - jak przypuszczam - pracuje około 20 osób. Według mnie to generowanie kolejnych kosztów, na które naszego samorządu nie stać - dodaje Damian Polak.