Wczoraj policjanci z kruszwickiego komisariatu zakończyli aktem oskarżenia postępowanie prowadzone przeciwko trzem osobom, mieszkańcom Łodzi. We wrześniu 2018 roku, w jednym z sklepów w Kruszwicy pojawiło się kilku klientów, dwaj mężczyźni i kobieta. Tylko pozornie byli zainteresowani towarem. Gdy jedna z osób odwróciła uwagę sprzedającej kobiety, pozostałe dwie ukradły z jej torebki portfel z pieniędzmi.

izabelladrobniecka
Powiadomieni o zdarzeniu kruszwiccy policjanci, dzięki monitoringowi w różnych miejscach miasta ustalili, że grupa przestępcza przyjechała na teren Kruszwicy samochodem z łódzką rejestracją. Policjanci zebrali też informacje o ich wyglądzie. Policyjne działania skutkowały też ustaleniem danych personalnych jednego z mężczyzn i kobiety. Już wówczas śledczy podejrzewali, że grupa może działać w sposób zorganizowany w wielu województwach. Dlatego też zwrócili się do innych jednostek policji, czy na swoim terenie odnotowały podobne przypadki.

asp. szt. Izabella Drobniecka
oficer prasowy KPP w Inowrocławiu

Dzięki temu i współpracy z mazowieckimi policjantami, udało się zdemaskować trzecią osobę z grupy. Tym sposobem został ustalony skład szajki: to mężczyźni w wieku 43 i 45 lat oraz 39-letnia kobieta, mieszkańcy województwa łódzkiego. Stąd pomoc łódzkich policjantów, którzy dotarli do tych trzech osób i postawili im zarzut kradzieży. Poszkodowana kobieta odzyskała całą skradzioną gotówkę.

Policjanci z Kruszwicy zakończoną sprawę przekazują do prokuratury, która prześle ją do sądu. Kodeks karny za kradzież przewiduje karę do 5 lat więzienia. Szajka ma na koncie podobne przestępstwa i wyroki za nie. Podejrzani mężczyźni zatem będą odpowiadać w warunkach recydywy. Oznacza to, że kara pozbawienia wolności w ich przypadku może wzrosnąć do 7 i pół roku.