Pierwszym z zatrzymanych ostatnio kierowców był 26-letni mieszkaniec powiatu mogileńskiego, który jechał osobowym citroenem. Skontrolowany został w poniedziałek 7 grudnia o godzinie 19:05 na drodze w miejscowości Padniewko. Mężczyzna miał w organizmie 0,52 promila alkoholu.
9 grudnia również w miejscowości Padniewko został ujęty przez innego uczestnika ruchu, a następnie przekazany patrolowi policji 58-letni kierowca forda fiesty. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie około 2,1 promila alkoholu.
Tego samego dnia o godzinie 22:35 w Sławsku Dolnym policjanci prewencji zatrzymali kierowcę ciężarowego dafa wraz z naczepą. Siedzący za kierownicą 55-latek z Sosnowca miał 2,9 promila alkoholu w organizmie.
10 grudnia o godzinie 12:35 na ulicy Rynek w Strzelnie zatrzymany został do kontroli drogowej pojazd marki Renault Kangoo. Policjanci na miejscu ustali, że kierujący pojazdem 60-latek znajdował się w stanie nietrzeźwości - 0,8 promila alkoholu w organizmie.
W sobotę 12 grudnia o godzinie 15:50 w Dąbrówce wpadł 34-letni mieszkaniec powiatu mogileńskiego po tym, jak swoim Audi A4 przekroczył w terenie zabudowanym dopuszczalną prędkość o 20 km/h. Podczas sprawdzenia policyjny alkomat wykazał, że ma 1,2 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo mężczyzna posiadał sądowy zakaz kierowania obowiązujący do maja 2021 roku.
Ostatni z zatrzymanych to kierujący Fordem Ka, który został ujęty w sobotę 12 grudnia o godzinie 16:15 na ulicy Sportowej w Strzelnie. 54-letni mieszkaniec Zielonej Góry jechał odbijając się od krawężników, co nie uszło uwadze innemu kierowcy, który postanowił zakończyć te niebezpieczne manewry. Oddany mundurowym 54-latek miał 2,6 promila alkoholu w organizmie.
- Pamiętajmy, że kierowanie po alkoholu to skrajna nieodpowiedzialność i czysta głupota. Odpowiedzialny kierowca to ten, który bierze odpowiedzialność za zdrowie i życie nie tylko swoje, ale innych użytkowników dróg. Dlatego kierowco: piłeś - nie jedź - przypominają policjanci.