- Wczoraj w Szarleju (gmina Kruszwica), patrol ruchu drogowego namierzył samochód marki VW. Jadący nim 67-letni kierowca tłumaczył się z tego, że na dozwolonej „50” jechał z prędkością 105 km/h. Za to wykroczenie został ukarany mandatem i punktami karnymi. Policjanci chcieli też zatrzymać jego prawo jazdy. Mężczyzna stwierdził, że akurat dokumentów przy sobie nie ma. Takie tłumaczenie nie zwalnia go z dalszych konsekwencji. W tej sprawie inowrocławska policja informuje starostwo o wyniku kontroli w celu wydania decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy na 3 miesiące. Kierowca został też zobowiązany do niezwłocznego zdania dokumentów, a im szybciej to zrobi, tym lepiej. Bieg bowiem okresu trzymiesięcznego rozpocznie się faktycznie od terminu, gdy dostarczy on prawo jazdy - informuje asp. sztab. Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu.
W ostatnim czasie policjanci zatrzymali innego kierowcę, który w terenie zabudowanym jechał o ponad 50 km/h za szybko. Mowa o 30-latku w volkswagenie, który przejeżdżał przez Batkowo. On również pożegnał się z prawem jazdy na 3 miesiące. Dostał też mandat i punkty karne.