Jak już pisaliśmy, właściciel terenu, który chce zbudować tam nowe osiedle skorzystał z tzw. specustawy mieszkaniowej z 2018 roku. Na mocy przepisów ułatwiających budowę mieszkań inwestor chce zabudować teren ośmioma czterokondygnacyjnymi budynkami, z podziemnymi garażami i infrastrukturą towarzyszącą oraz niewielkim budynkiem usługowo-handlowym. Rada Miejska w ubiegłym roku nie wyraziła zgody na inwestycję, bo ta - w ocenie samorządu - kłóciła się z ustaleniami studium uwarunkowań i zagospodarowania przestrzennego miasta. Dokument nie przewidział tam bowiem tam budowy mieszkań, ale obiekty usługowe, w tym handel wielkopowierzchniowy.
Drugie podejście
Ustawodawca zostawił jednak furtkę dla deweloperów. Można budować na terenach, które były w przeszłości wykorzystywane jako tereny kolejowe, wojskowe, produkcyjne lub usług pocztowych. Wnioskodawca w "drugim podejściu" wskazał, że niegdyś był to teren górniczy. Mimo to, w styczniu radnym ponownie przedłożono negatywną opinię dla uchwały, ale wycofowano ją jeszcze przed sesją. Nad inwestycją więc nie głosowano.
Do trzech razy sztuka
Podczas najbliższych obrad (które mają odbyć się zdalnie) sprawa ponownie będzie rozpatrywana. Prezydent Inowrocławia w uzasadnieniu do uchwały podkreśla, że brak jest już sprzeczności inwestycji objętej wnioskiem inwestora ze studium. - Na terenach przeznaczonych pod usługi dopuszcza się zabudowę mieszkaniową w przypadkach, w których nie będzie kolidowała z funkcją podstawową - czytamy w uzasadnieniu.
Taka interpretacja ustaleń studium ma być też zgodna ze stanowiskiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy, do którego w lipcu ubiegłego roku inwestor zaskarżył pierwszą uchwałę. Sąd przychylił się wówczas do argumentacji inwestora i stwierdził jej nieważność, z uwagi na niedostateczne uzasadnienie odmowy wydania zgody na inwestycję.
W najnowszym projekcie uchwały zapisano również, że ze względu na lokalizację planowanych budynków na terenie górniczym, przed posadowieniem obiektów niezbędne będzie wykonanie badań geotechnicznych.
Warto przypomnieć, że na terenie tzw. "żabiej łączki" pierwotnie, jeszcze przed budową Galerii Solnej, miało powstać duże centrum handlowe. Inwestycja jednak zakończyła się już w fazie przygotowawczej. Jak wynika ze złożonych w Urzędzie Miasta wniosków, właściciel terenu zamierza tam teraz wybudować osiedle, składające się z ośmiu czterokondygnacyjnych budynków z podziemnymi garażami. Zaprojektowano też chodniki, place zabaw i zewnętrzne miejsca postojowe. Całość uzupełnić ma obiekt handlowo-usługowy usytuowany wzdłuż ulicy Poznańskiej. Powyżej wizualizacja osiedla (źródło: BIP Inowrocław).