Kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta skrytykował też wybór kancelarii prawnej z Gdańska dla obsługi sprawy, w której w roli pokrzywdzonego występuje miasto Inowrocław, za ponad 10 tys. zł i z opłacaniem po 1000 złotych za każdy wyjazd. Ireneusz Stachowiak poinformował też, że złożył w prokuraturze wniosek o zabezpieczenie mienia ruchomego i nieruchomego wszystkich podejrzanych, których w tej sprawie - jak twierdzi - jest już blisko dziesięciu.
Ireneusz Stachowiak