Tzw. trzynastka przysługuje uprawnionym m.in. do emerytury, renty (z tytułu niezdolności do pracy, szkoleniowej, socjalnej, rodzinnej), rodzicielskiego świadczenia uzupełniającego (świadczenia dla osób, które wychowały, co najmniej czwórkę dzieci), nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego, świadczenia lub zasiłku przedemerytalnego. Te osoby otrzymają trzynastkę, o ile 31 marca miały prawo do jednego z tych świadczeń. Jeśli na ten dzień wypłata będzie zawieszona (np. z powodu zbyt wysokich dodatkowych zarobków), to trzynastka nie będzie przysługiwać - informuje Krystyna Michałek, rzecznik regionalny ZUS, województwa kujawsko-pomorskiego.

Aby otrzymać to świadczenie, nie trzeba nic robić, gdyż zostanie ono wypłacone wszystkim uprawnionym automatycznie, bez konieczności składania wniosku. Kwota świadczenia to dla każdego 1200 zł brutto. Z tego w większości przypadków trzeba potrącić zaliczkę na podatek dochodowy i składkę zdrowotną. Najczęściej "na rękę" będzie do wypłaty 981 zł.

- Warto jednak pamiętać, że do renty rodzinnej, którą pobiera kilka osób, przysługuje jedna trzynastka. ZUS podzieli ją w równych częściach na każdą uprawnioną osobę. Na przykład, jeśli jedną rentę rodzinną pobierają dwie osoby, to każda otrzyma po 600 zł brutto. ZUS wypłaci „trzynastki” razem ze świadczeniem przysługującym za kwiecień, w standardowym terminie płatności emerytury czy renty. Terminów płatności w ZUS w regionie jest kilka: 1, 5, 6, 10, 15, 20 i 25 dzień miesiąca - dodaje Krystyna Michałek, rzecznik regionalny ZUS.

O pieniądze z kwietniowego dodatku nie muszą się martwić osoby z długami. Trzynastki nie podlegają zajęciom komorniczym, nawet, jeśli trafią na konto bankowe. Dodatkowe roczne świadczenie pieniężne będzie mieć specjalny opis, dzięki czemu będzie je łatwo rozpoznać w przelewach i nie zostanie zajęte przez komornika.