Zakład fryzjerski w Wilczym Szańcu. 75 lat po wojnie…
Jak poinformował PAP nadleśniczy nadleśnictwa Srokowo Zenon Piotrowicz, które zarządza Wilczym Szańcem, jesienne zmniejszenie ruchu turystycznego w dawnej kwaterze Hitlera w Gierłoży pozwoliło na podjęcie wielu prac modernizacyjnych, ale także badawczych.
"Ostatnie tygodnie były czasem wytężonej pracy kilkudziesięciu poszukiwaczy działających w ramach Fundacji na Rzecz Zaginionych Dzieł Sztuki Latebra z Gdańska. Wspólnie z leśnikami z Nadleśnictwa Srokowo, które zarządza Wilczym Szańcem, fascynacji historii i militariów w kilku turach weekendowych dokonali przeszukania głównie dawnej I strefy bezpieczeństwa kwatery Hitlera" - wyjaśnił nadleśniczy. Poszukiwania prowadzone były za zgodą Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Jak dodał, oczekiwania były umiarkowane, gdyż obiekt przez wiele lat powojennych był eksplorowany przez wojska radzieckie, polskich saperów oraz miejscową ludność. Obiekt po wojnie stał się zagłębiem materiałów budowlanych zarówno przeznaczonych na odbudowę Warszawy jak i lokalnych szabrowników.
"Obecne poszukiwania ujawniły wiele drobnych przedmiotów, które wpisane jednak w kontekst tego obiektu dają wiele informacji o jego wojennym funkcjonowaniu. Znaleziska odpowiednio opracowane i wyeksponowane uatrakcyjnią kwaterę będącą znanym ośrodkiem turystyki historycznej"- ocenił.
W grupie znalezisk związanych z codziennym funkcjonowaniem kwatery są przedmioty codziennego użytku, niejednokrotnie szklane, więc niewykrywalne przez detektory metali, a znajdywane przy wykopywaniu znalezisk metalowych. To butelki po alkoholu, najczęściej piwie i winie, potłuczone talerze z kasyn Wehrmachtu. To również sygnowane godłem III Rzeszy Niemieckiej i logo producenta pojemniki po kosmetykach: kremach, perfumach, przedmioty związane z higieną: ręczne maszynki do golenia (na żyletkę), tubki od pasty do zębów, szklane pojemniki (fiolki) po lekarstwach.
W grupie znalezisk związanych z techniczną infrastrukturą kwatery są elementy konstrukcyjne budowli: stalowa okiennica oraz stalowa kratownica naziemna. Okiennice stalowe mające po 1,6 cm grubości z zewnątrz zabezpieczały okna żelbetowo - ceglanych budynków roboczo - mieszkalnych przed odłamkami wybuchających w pobliżu bomb oraz falą uderzeniowa eksplozji. Montowano je w formie dwuskrzydłowej na każdym bez wyjątku oknie.
Stalowa kratownica ażurowa w formie prostokąta przykrywała wlot (prawdopodobnie) węzła kanału technicznego. Montowano ją przy każdym schronie ciężkim.
Kolejne artefakty techniczne to elementy wewnętrznej infrastruktury wodnej i armatury łazienkowej. Zostały odnalezione w ziemi wokół budynków jak również w ruinach niektórych budowli. Wśród znalezisk jest słuchawka prysznicowa. Na kilku z elementów zachowały się czytelne logo producenta. Wśród nich logo (Mitsubishi) oraz berlińskiego producenta armatury łazienkowej.
Interesującym znaleziskiem są trzy prostokątne tabliczki odnalezione w ruinie kotłowni zaopatrującej kwaterę w gorącą wodę. Pierwotnie umieszczono je na czymś w rodzaju tablicy rozdzielczej.
Tabliczka z napisem "Woda gorąca Domy VII VIII IX X XI XII XIII i XIV" informuje o doprowadzeniu wody gorącej do większości murowanych budowli w strefie I kwatery, odpowiednio do schronu Keitla, schronu osobistej adiutantury Hitlera, zarządu personalnego Wehrmachtu, kasyna I, schronu Hitlera, schronu Bormanna, schronu wojskowej adiutantury Hitlera i domu Bormanna.
Z kolei tabliczka z napisem "Woda gorąca Cyrkulacja Domy II III i V" potrzebuje badań i potwierdzenia teorii, że określono znany z zamachu 20 lipca barak narad sztabowych, schron dla gości i budynek mieszkalno-roboczy ochrony Hitlera.
Elementem sieci wodociągowej "Wilczego Szańca" są odnalezione, zasypane po zakończeniu wojny, studzienki rewizyjne z oryginalnymi pokrywami oraz żeliwno - betonowy uliczny zawór wodny.
Natrafiono także na blaszany szyld z częściowo zatartym napisem "Fryzjer". Jest to jedyne jak dotychczas znalezisko z życia codziennego kwatery, które z dużą dozą prawdopodobieństwa przypisać można do konkretnego miejsca. Miejscem tym jest będący obecnie czytelną ruiną budynek mieszczący m. in. zakład fryzjerski. Fryzjerem pracującym w tym zakładzie był Wollenhaupt, specjalnie sprowadzony do "Wilczego Szańca" z berlińskiego Hotelu Kaiserhof.
Wilczy Szaniec w latach 1941 - 1944 pełnił funkcję głównej kwatery Hitlera. W leśnym miasteczku pod Kętrzynem oprócz Hitlera mieszkało ok 2,5 tys. ludzi. Według historyków, to tu decydowano o podbojach nazistowskich Niemiec, tu pojawiały się szaleńcze pomysły i stąd wydawano rozkazy wpływające na losy wielu milionów ludzi. (PAP)
autorka: Agnieszka Libudzka
ali/ agz/