Zdumiewająca argumentacja. Urząd Miasta potwierdza, że prezydent zrezygnował z pieniędzy rządowych przeznaczonych na modernizację “Orlików”, mimo, że jak sam przyznaje “Orliki” wymagają modernizacji po latach eksploatacji. Zdumiewa również argument, wręcz żalenie się, że prezydent A. Fajok zrezygnował z sięgnięcia po milion złotych, tylko dlatego, że musiałby drugie tyle wyłożyć ze środków własnych - pozwala to na wyciągnięcie wniosku, że jego zdaniem lepiej byłoby, żeby “Orliki” zostały w najbliższych latach zamknięte, zaorane, gdy zostanie sam żużel - problem rozwiąże się sam.

Zdumiewa również fakt, że w oświadczeniu UMI wskazuje, że miasto stara się o 50% z kwoty 9,5 mln potrzebnego na budowę lodowiska - czyli połowę tej kwoty (ponad 4 mln zł) miasto będzie musiało dołożyć z własnego budżetu, a nie ma chociażby jednego mln zł na “Orliki”. Po czwarte zdumiewa nas również brak zainteresowania i troski o tak wiele obiektów przyszkolnych, które powstały za poprzedniego prezydenta. “Orliki” są intensywnie wykorzystywane od godzin porannych do wieczornych i właśnie tam skupia się życie sportowe naszego miasta. To tam rozwijają się talenty, tam rodzi się radość i pasja młodych ludzi. Różnimy się z Panem Prezydentem w ocenie tej sytuacji i nie zgadzamy się z polityką, którą uważamy za szkodliwą dla inowrocławianek i inowrocławian, a w konsekwencji – dla całego miasta.

Nie akceptujemy polityki polegającej na nie dostrzeganiu tego, gdzie naprawdę bije sportowe serce Inowrocławia. Rekreacja i aktywność młodych mieszkańców koncentrują się na boiskach szkolnych i „Orlikach”, a nie na jednej inwestycji pod nazwą “lodowisko za blisko 10 milionów złotych”.

Orliki powstały we wszystkich dzielnicach Inowrocławia. To tam jest ruch, radość i zabawa. Dlatego protestujemy przeciwko zabieraniu tego, co dobre dla mieszkańców, i sprzeciwiamy się kierowaniu środków budżetowych na cele, które nie odpowiadają realnym potrzebom miasta. Domagamy się, aby pieniądze były przeznaczane na modernizację, rozbudowę i utrzymanie nowoczesnych boisk przyszkolnych, z których korzystają tysiące osób. Stajemy więc przed wyborem: lodowisko za 10 milionów czy modernizacja boisk, nowe szatnie i sanitariaty, dodatkowe place do gier zespołowych, boiska do siatkówki plażowej, lepsze nawierzchnie i nowe kosze do koszykówki? My jednoznacznie opowiadamy się za tym drugim rozwiązaniem. Inowrocławskie “Orliki” mogły mieć dodatkowe boiska, nowe urządzenia sportowe – ale nie będą miały. To jest skutek decyzji prezydenta, z którą się nie zgadzamy. Wyrażamy zdumienie, że tylko Inowrocław „stać” na takie decyzje. Prezydentów dużych miast (takich jak Bydgoszcz i Toruń, które w ramach programu pozyskały po 1 mln zł) oraz gospodarzy małych gmin nie stać na niesięganie po tego typu dotacje, a prezydenta Inowrocławia – owszem.

Czyżby dlatego, że postanowił wydać kolejne miliony na bezpłatne przejazdy? Ostrzegaliśmy już kilka miesięcy temu - wprowadzenie “bezpłatnej komunikacji” zakończy się brakiem środków na inwestycje. Budżet nie jest przecież z gumy i nie może mieć nieskończonych pieniędzy. W kampanii wyborczej prezydent zapewniał, że nie ma problemu z budżetem miasta, że od razu wprowadzi bezpłatną komunikację, że nie będzie podwyższał podatków i że wszystko będzie pięknie. Dziś widać skutki tamtych obietnic – pieniędzy na kluczowe inwestycje po prostu brakuje.

Dodajmy jeszcze jeden fakt: prezydent kilka dni temu chwalił się inwestycją przy SP nr 5, ale trzeba jasno powiedzieć – robi ją w 100% za środki miasta, podczas gdy można było uzyskać dofinansowanie i sfinansować ją w połowie. Czy to jest przejaw gospodarności? Pragniemy podkreślić, że jest nam niezmiernie przykro, nas to boli - że tylko Inowrocław zrezygnował z pieniędzy, które czekały w Warszawie.

Radni Koalicji Obywatelskiej


Radny Patryk Kaźmierczak, poinformował że Miasto Inowrocław straciło 1 mln zł na modernizację “Orlików” tylko dlatego, że pan Prezydent Arkadiusz Fajok nie złożył wniosku o dofinansowanie. Panie radny skąd Pan wie ile by było przyznanych środków? Czy posiada Pan „Kryształową kulę”? Dlaczego nie złożył Pan interpelacji i nie pomógł?
A tak na marginesie - Ile miasto mogło straci, podczas gdy R. Brejza nie złożył takich wniosków gdy pełnił funkcję Prezydenta? Czy tutaj minister sportu Jakub Rutnicki też posiada taką informację?

Chciałbym przypomnieć Panu radnemu że w okresie od 11 do 28 kwietnia 2023r., kiedy jeszcze był Prezydentem R. Brejza, a Pan był wice przewodniczącym Rady Miejskiej Inowrocławia, miasto Inowrocław mogło złożyć wniosek o dofinansowanie do Programu modernizacji kompleksów sportowych „Moje Boisko – Orlik 2012 – edycja 2023.” Tutaj należą się wyjaśnienia dlaczego taki wniosek nie był złożony przez miasto Inowrocław?
Ministerstwo Sportu i Turystyki opublikowało wyniki naboru do Programu modernizacji kompleksów sportowych „Moje Boisko – Orlik 2012” – edycja 2023. Pochłoneło ono 75 mln zł i objęło 293 boiska. W naszym regionie samorządy dostały 8.640.900 złotych.
Modernizacja kompleksów sportowych „Moje Boisko - Orlik 2012" w województwie kujawsko-pomorskim w edycji 2023:
Gmina Białe Błota - Orlik w Łochowie - 290.100 zł
Gmina Cekcyn - Orlik w Cekcynie - 280.700 zł
Gmina Dobrcz - Orlik w Dobrczu - 55.000 zł
Gmina Dobre - Orlik w Dobrem - 95.700 zł
Gmina Fabianki - Orlik w Szpetalu Górnym - 52.100 zł
Gmina Koronowo - Orlik w Mąkowarsku - 748.100 zł
Gmina Miasta Chełmża - Orlik w Chełmży - 479.700 zł
Gmina Miasta Rypin - Orlik przy ul. 3 Maja w Rypinie - 340.900 zł
Gmina Miasta Toruń - dwa Orliki na terenie miasta Torunia - 1.000.000 zł
Gmina Miasto Golub-Dobrzyń - Orlik w Golubiu-Dobrzyniu - 999.900 zł
Gmina Mrocza - Orlik w miejscowościach Mrocza oraz Witosław - 624.100 zł
Gmina Osięciny - Orlik w Osięcinach - 76.700 zł
Gmina Rogowo - Orlik w Sosnowie - 110.100 zł
Gmina Świecie - Orlik w Świeciu - 1.000.000 zł
Gmina Zławieś Wielka - Orlik w Złejwsi Małej - 73.200 zł
Miasto Bydgoszcz - sześć Orlików - 1.000.000 zł
Powiat Inowrocławski - Orlik w Inowrocławiu - 349.800 zł
Powiat Nakielski - Orlik w Szubinie - 64.900 zł
Mogilno Sport Sp. z o.o. - Orlik w Mogilnie - 999.900 zł

Panie radny Patryku Kaźmierczak dlaczego widnieje tylko złożony i rozstrzygnięty pozytywnie wniosek złożony przez Powiat Inowrocławski na Remont i modernizację nawierzchni boiska wraz z zapleczem szatniowo-sanitarnym w Zespole Szkół Chemiczno-Elektronicznych im. Jana Pawła II w Inowrocławiu.
Miasto Inowrocław nie widnieje ani w pozytywnie zaopiniowanych wnioskach ani we wnioskach zaopiniowanych negatywnie lub odrzuconych z przyczyn formalnych, nasuwa się pytanie dlaczego?
Natomiast w ramach edycji pilotażowej programu (2022) dofinansowano 170 zadań inwestycyjnych na łączną kwotę 45 491 700 zł Miasto Inowrocław również nie widnieje ani w pozytywnie zaopiniowanych wnioskach ani we wnioskach zaopiniowanych negatywnie lub odrzuconych z przyczyn formalnych, nasuwa się pytanie dlaczego?
Panie radny Patryku Kaźmierczak czy to nie jest hiPOkryzja?

Radny miejski Robert Rychwicki, Łączy nas Inowrocław


Radni Koalicji Obywatelskiej po raz kolejny próbują w żenujący sposób tłumaczyć nieudolność obecnego rządu, a także kompromitujące działania poprzednich władz Inowrocławia w zakresie pozyskiwania środków zewnętrznych. Fakty są jednak niepodważalne – za rządów Prawa i Sprawiedliwości miasto otrzymało dziesiątki milionów złotych dotacji, nierzadko z ponad 90-procentowym dofinansowaniem.

Tymczasem radni KO z uporem maniaka próbują zaklinać rzeczywistość, jakby od powtarzania propagandowych formułek sytuacja miała się poprawić. Niestety, rzeczywistość jest brutalna – dziś brakuje środków na inwestycje dla samorządów, a jeśli pojawiają się pieniądze, to w kwotach zdecydowanie niższych niż za czasów PiS.

Gdzie są pieniądze na drogi, inwestycje i rozwój miasta i województwa? Jeśli się pojawiają, to w kwotach dramatycznie niższych niż za rządów PiS. Dla przykładu: w ramach Polskiego Ładu województwo kujawsko-pomorskie dostało 2 mld zł, z czego prawie 1 mld trafił na drogi. Dziś rząd KO przeznacza na modernizację dróg w naszym województwie zaledwie 160 mln zł – to mniej niż jedna szósta!

Jak traktowany jest inowroclaw przez wojewodę z KO świadczy ostatni nabór w Programie Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej. Inowrocław, który liczy 62 tysiące mieszkańców otrzymał na ten cel zaledwie niecałe 600 tysięcy złotych, dla porównania, małe gminy naszego powiatu dostały dużo większe wsparcie nawet kilkukrotnie w przeliczenie na ilość mieszkańców. Pytanie czy bezpieczeństwo mieszkańców Inowrocławia jest mniej ważne dla rządu KO?

Wystarczy zapytać samorządowców w całej Polsce – mówią o tym otwarcie, że nie mogą liczyć na takie wsparcie jak za rządów Prawa i Sprawiedliwości.
Kilka lat temu Inowrocław składał wnioski na astronomiczną kwotę 670 mln zł. Było to działanie celowe, nieodpowiedzialne i obliczone wyłącznie na krytykę rządu. A jednak, mimo tej gry politycznej, wiele realnych wniosków miasta uzyskało wsparcie.

Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Poziom dofinansowania spadł do 50%. To stanowczo za mało, szczególnie dla mniej zamożnych samorządów, które bez solidnego wsparcia zewnętrznego nie są w stanie prowadzić kluczowych inwestycji. Pytanie więc brzmi: gdzie są pieniądze na drogi i inne potrzebne projekty dla mieszkańców Inowrocławia?

Radny Powiatu Inowrocławskiego Ireneusz Stachowiak, PiS