Na 9 nowych kamer w mieście jeszcze poczekamy
W lipcu 2024 roku informowaliśmy, że ratusz ogłosił przetarg na zaprojektowanie dziewięciu nowych punktów kamerowych. Miesiąc później postępowanie rozstrzygnięto, a firma z Poznania za kwotę blisko 60 tys. zł przygotowała stosowną dokumentację. Kolejny krok to rozpoczęcie prac instalacyjnych, ale jak się okazuje, na to potrzebne są środki zewnętrzne.
- Obecnie inwestycja znajduje się na etapie przygotowań do realizacji. Montaż kamer nie został jeszcze zakończony, ponieważ jego wdrożenie jest powiązane z pozyskaniem dodatkowych środków finansowych na działania związane z Rewitalizacją Miasta Inowrocławia. W tym celu planowane jest złożenie wniosku o dofinansowanie do 2 grudnia br., co umożliwi rozpoczęcie prac instalacyjnych i uruchomienie systemu monitoringu we wszystkich wskazanych lokalizacjach - mówi nam Daria Knasiak-Majewska, rzecznik ratusza.
- Dzięki realizacji tego przedsięwzięcia mieszkańcy Inowrocławia zyskają nowoczesny system monitoringu, który zwiększy bezpieczeństwo w kluczowych punktach miasta, poprawi nadzór nad ruchem drogowym i przyczyni się do lepszego reagowania służb miejskich w sytuacjach wymagających interwencji - dodaje.
Jedna z nowych kamer ma zostać zamontowana u zbiegu ulic św. Mikołaja i Przesmyk. Jak pisze nasz internauta, oczekiwania mieszkańców na poprawę bezpieczeństwa właśnie w tym miejscu są szczególne.
- Miejsce jest wyjątkowo niebezpieczne. Alkohol to codzienność. Ludzie załatwiają tam potrzeby fizjologiczne - czytamy w mailu do redakcji.
Nasz czytelnik zwraca również uwagę na kwestie bezpieczeństwa związane ze stanem budynków.
- Jedna strona Przesmyku została wyremontowana. Niestety druga jest w opłakanym stanie i zagraża bezpieczeństwu. Osobiście doznałem urazu głowy przez spadający tynk - podkreśla.
