W poniedziałek obrońca jednego z oskarżonych złożyła wniosek o odroczenie rozprawy w celu zapoznania się z aktami sprawy. Ławnikom zajęło to miesiąc, więc należy się spodziewać, że obrońca będzie potrzebować na to kilka tygodni. Ponadto, sąd nadal czeka na opinię dotyczącą stanu psychicznego jednej z oskrżonych. Dokument musi wpłynąć, by proces mógł się finalnie rozpocząć.
Przypomnijmy, że proces w sprawie "afery fakturowej" miał ruszyć w styczniu 2024 roku. Z uwagi na różne kwestie formalne (m.in. powołanie ławników, rozpatrywanie wniosku o odsunięcie od sprawy sędziego sprawozdawcy i inne) sąd nadal nie otworzył oficjalnie przewodu sądowego.